Reklama

Nietypowe i mniej znane miejsca, które warto zobaczyć w Chorwacji

Dubrownik, Zagrzeb oraz Park Narodowy Jezior Plitwickich to dopiero początek zwiedzania Chorwacji – ten kraj ma do zaoferowania dużo więcej! Najmniejsze miasto na świecie, wyspa w kształcie serca, jaskinia, do której dostaniemy się wyłącznie łódką, dom wewnątrz… innego domu. To miejsca, o których wiedzą nieliczni i na które raczej nie natrafimy podczas przeglądania katalogów z ofertami biur podróży.

Partnerem Publikacji jest Chorwacka Wspólnota Turystyczna

Chorwacja to od lat jedno z najpopularniejszych miejsc na wakacyjnych mapach Polaków. Zwykle wybieramy Dalmację, okolice Rijeki czy Istrię i robimy tak nieprzypadkowo. Piękne krajobrazy, zapadające w pamięci widoki, słoneczne plaże, mnóstwo atrakcji turystycznych i zabytków do zwiedzania. Ale jednocześnie: tysiące turystów, co nie wszystkim odpowiada. Cześć z odwiedzających Chorwację szuka bowiem ciszy, wytchnienia i wyciszenia. Czyli po prostu: niezatłoczonych i nieoczywistych miejsc. A takich w Chorwacji nie brakuje, trzeba tylko wiedzieć, gdzie szukać. Zejdźmy więc z utartych ścieżek i udajmy się w mniej znane zakamarki Chorwacji.

Reklama

Najmniejsze miasto świata i wyspa w kształcie serca

Jedno z takich miejsc znajduje się na półwyspie Istria i nazywane jest... najmniejszym miastem na świecie. To Hum, gdzie na stałe mieszka ok. 18-25 osób. Trudno więc znaleźć tam tłumy. Za to mówić można o świetnych warunkach do zwiedzania. A oglądać jest co! Choćby średniowieczne kościoły, których tu nie brakuje. Wybrać warto się przede wszystkim do romańskiego kościoła św. Hieronima i przyjrzeć znajdującym się w niej freskom. Z kolei przechadzka 3-kilometrową Aleją Glagoljaša lub wycieczka rowerowa do okolicznego lasu to świetna propozycja na zwiedzanie na świeżym powietrzu.

Nieco więcej wysiłku należy z kolei włożyć w to, by dostać się na wyspę Galešnjak, znajdującą się w archipelagu zadarskim. To bowiem prywatna własność i trzeba zdecydować się na zorganizowany rejs. Bynajmniej nie jest to jednak zła wiadomość, ponieważ miejsce to pozostaje niezamieszkane i nie natrafimy tam na setki zwiedzających. Wszystko to bez wątpienia sprzyja romantycznym spacerom tylko we dwoje. A gdzie lepiej o przechadzkę z ukochanym bądź ukochaną jak nie na wyspie w kształcie... serca. Nie wierzycie? Zobaczcie sami na satelitarnych zdjęciach wykonanych np. na potrzeby map Google’a.

Dawny świat i błękitna jaskinia

Lubenice na wyspie Cres to kolejne mało zaludnione miasteczko w Chorwacji, które warto odwiedzić z wielu powodów. Po pierwsze, to niezwykle spokojna okolica, gdzie z pewnością skutecznie odetchniemy od miejskiego zgiełku i hałasu. Po drugie, znajduje się tam wąska, kręta i obudowana murkami droga. Prowadzi ona niejako do innego świata. Świata nietkniętego i nieskażonego przez współczesność. Można wręcz pokusić się o stwierdzenie, że tam czas się zatrzymał.

Innym trudno dostępnym miejscem jest Błękitna jaskinia na wyspie Biševo. Można się do niej dostać wyłącznie łódką. Zdecydowanie warto to zrobić, gdyż między godziną 11 a 12 każdego dnia, grota wypełnia się niebieskim światłem. Właśnie o tej porze promienie słoneczne wpadają przez otwór jaskini, by następnie odbijać się od piaszczystego podłoża tworząc efekt, który na długo zostaje w pamięci.

Dom wewnątrz domu i skansen z wodnymi młynami

Trudno o bardziej wyróżniające się na tle współczesności miejsce niż... skansen. Jeden z nich znajduje się w środkowej części Chorwacji w pobliżu miasteczka Slunj. Skansen Rastoke, bo o nim mowa, to tradycyjna architektura regionu, zróżnicowane drewniane obiekty, charakterystyczne mosty, piękne krajobrazy ukształtowane przez rzekę Slunjčica czy okazałe młyny wodne. A podobno podróże w czasie są niemożliwe... W poszukiwaniu nietypowych zakątków udać warto się w okolice miejscowości Bol. Dlaczego? Ponieważ znajdziemy tam dom wewnątrz... innego domu. Co więcej, uznany on został za zabytek kultury.

Chorwację można przejechać wzdłuż i wszerz, zwiedzić najpopularniejsze i najchętniej odwiedzane przez turystów z całego świata miejsca, odpoczywać na zróżnicowanych plażach, nocować w wielu hotelach, zasmakować przysmaków regionalnej kuchni i wciąż... czuć głód tego kraju. Czy można go w pełni zaspokoić? Tego nie wiemy. Wiemy natomiast, że z pewnością opłaca się próbować i swój turystyczny jadłospis nieustannie urozmaicać, wybierając mniej oczywiste miejsca. A tych w Chorwacji nie brakuje.

Partnerem Publikacji jest Chorwacka Wspólnota Turystyczna


.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy