"Nie wiem po co pani przyjeżdża do córki i się przyzwyczaja. Ona i tak umrze...", "Nie jest tak źle, z bólu pani po ścianach nie chodzi, tynku nie gryzie”. To tylko niektóre z komentarzy, które usłyszeli pacjenci. Chociaż wizyta u lekarza powinna przebiegać w komfortowych warunkach, to nie zawsze tak się dzieje. Okazuje się, że za zamkniętymi drzwiami padają słowa, które na długo zostają w pamięci pacjentów. Historie z gabinetów, którymi podzielili się z nami internauci, jeżą włos na głowie.