Reklama

Dieta dobra na odporność

Przed częstymi infekcjami ochronić maluszka mogą dwa składniki, probiotyk dla dzieci i witamina D. Sprawdź, jak włączyć je do jego diety, aby zmniejszyć ryzyko infekcji.

Na pewno wiesz, jak ważna jest mikroflora w jelitach i jak wpływa na cały organizm. Generalnie zawdzięczamy jej wszystko: od sprawnego trawienia po ochronę przed niektórymi chorobami cywilizacyjnymi. Niestety rzadko jest w tak idealnym stanie jak powinna, zwłaszcza u małego dziecka. Dlatego warto jeść i podawać maluchowi produkty, które zawierają bakterie probiotyczne.

Ale czy dieta może zastąpić suplementację probiotykami? Małe dzieci mogą nie przepadać za kiszonkami czy sfermentowaną soją. No i po długiej kuracji antybiotykiem szybciej równowagę florze przywróci oczywiście probiotyk dla dzieci. W kroplach może przyjmować go nawet noworodek. Jednak naturalne probiotyki zawarte w pożywieniu świetnie sprawdzą się jako profilaktyka, zwłaszcza u starszych dzieci, które chętniej poznają nowe smaki. Sprawdź, gdzie je znaleźć.

Reklama

Wzmacniające kiszonki

W burakach, ogórkach kiszonych i kapuście naturalnie znajdują się dobre bakterie probiotyczne. Ale tylko w tych niepasteryzowanych. W wyniku fermentacji powstają w nich dobre bakterie kwasu mlekowego, czyli naturalny probiotyk dla dzieci, który może wzmacniać mikroflorę jelit maluszka. Kiszonki są też świetnym źródłem witamin. Znajdują się w nich m.in. witaminy A, C, E,K i z grupy B oraz minerały, takie jak np. magnez.

Siła soi - miso, tempeh

Jedne z najlepszych naturalnych probiotyków są też w fermentowanej soi, m.in. tempeh, czyli prażonych nasionach soi i miso, gęstej paście, która powstaje ze sfermentowanej soi i jest głównym składnikiem tradycyjnej japońskiej zupy miso. Czy jest skuteczna? Wystarczy zapytać, ilu Japończyków cierpi na drażliwe jelita. 

Kefir i jogurt na zdrowe jelita

W kefirze znajduje się dużo dobrych bakterii z grupy Lactobacillus i Bifidobacterium. To naturalny probiotyk dla dzieci, który powstaje w wyniku fermentacji, w trakcie której wytwarzają się cenne dla jelit i całe-go organizmu składniki. Inaczej jest z jogurtem. Jeśli chcesz wesprzeć mikroflorę, sięgaj po jogurt probiotyczny, bo tylko w nim znajdują się żywe kultury bakterii.

Ryby prosto z morza

W tłustych rybach, takich jak łosoś, makrela czy śledź znajdują się największe pokłady witaminy D. Mimo, że warto włączyć je do diety dziecka, to musisz pamiętać, że najwięcej witaminy wytwarza się w skórze przez słońce. Zwłaszcza witamina D dla niemowląt jest bardzo ważna, bo dba o prawidłowy roz-wój kości. W okresie, gdy nie ma zbyt wielu dni słonecznych, dobrze łączyć bogatą w witaminę D dietę z suplementami.

Prebiotyki z warzyw i owoców

Dieta na zdrowe jelita musi też zawierać prebiotyki, czyli składniki, którymi żywią się bakterie jelitowe i które sprzyjają ich rozmnażaniu. W największych ilościach znajdziesz je w bananach, topinamburze, szparagach, cebuli, ziemniakach czy cykorii. Pamiętaj jednak, jeśli dziecko ma duże problemy z jelitami lub spadkiem odporności, które nie mijają, dieta może okazać się niewystarczająca. Sięgnij wtedy po suplementy, bo znajdujące się w nich składniki są w dużo wyższych stężeniach niż w jedzeniu. Najwygodniejszy w podawaniu dla maluszka będzie probiotyk dla dzieci w kroplach.

materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: zdrowa dieta | zdrowa dieta dla dziecka | probiotyki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy