Gdy głowa pęka
Ból głowy pojawiający się od czasu do czasu można złagodzić tabletką. Ale gdy jest silny i trwa długo, ulgę mogą przynieść specjalne zabiegi lecznicze.
Każdego czasami boli głowa. Najczęściej wystarczy lek bez recepty, by uwolnić się od dolegliwości. Jednak są osoby, którym ból dokucza często - kilka razy w tygodniu, kilkanaście w miesiącu. Pojawia się nieoczekiwanie. Jest tak silny, że wyłącza z normalnego życia, a tabletki przeciwbólowe nie pomagają. Nawracający ból, który trwa ponad trzy miesiące, uznawany jest za przewlekły i traktowany jak choroba. W takim przypadku trzeba pójść do lekarza - neurologa lub specjalisty z poradni leczenia bólu. Lekarz ustali jego przyczynę, zleci badania i dobierze indywidualną terapię. Ulgę mogą przynieść inne niż leki metody łagodzenia bólu. Niektóre uwalniają od niego na wiele lat. Jednak wszystkie mogą być zlecane wyłącznie przez specjalistów.
Jeśli dopada nas migrena, dokucza silny, tętniący, rozsadzający głowę ból. Taki atak może trwać od kilku godzin nawet do trzech dni. Zdarza się też, że powraca, np. 2-3 razy w tygodniu. Nową metodą zapobiegania atakom migreny jest ostrzykiwanie skóry głowy botoksem. Zdaniem neurologa, dr n. med. Marii Magdaleny Wysockiej-Bąkowskiej - eksperta w leczeniu bólu głowy z CM ENEL-MED w W-wie - coraz więcej badań potwierdza korzystne działanie toksyny botulinowej, potocznie nazywanej botoksem, w leczeniu uporczywych migren. Warto wypróbować tę terapię, gdy ataki migreny są częste, przewlekłe, oporne na leki i uniemożliwiają normalne funkcjonowanie. Po zastosowaniu tej metody u ponad połowy pacjentów obserwuje się wyraźną poprawę.
- Na czym polega metoda: Ostrzykiwanie botoksem nie wymaga znieczulenia. Lekarz wykonuje kilkanaście wkłuć pod skórę w wyznaczone miejsca na głowie - w okolice czoła, skroni i tył głowy. Botoks poraża mięśnie, które uciskają lub drażnią nerwy odpowiadające za ból. Przez 5 godzin po zabiegu nie należy kłaść się, ani pochylać głowy.
- Efekty leczenia: Ataki migreny mijają całkowicie lub stają się rzadsze. Wyraźną poprawę odczuwa się kilka dni po zabiegu. Efekt utrzymuje się około trzech miesięcy. Zabieg można powtarzać co 3-4 miesiące.
Napięciowy ból głowy odczuwany jest jako silny ucisk w skroniach i czole, lub obejmuje całą głowę niczym ściskająca obręcz. Trwa długo, wraca co kilka dni. Jak twierdzi lek. med. Stanisław Salwa, specjalista anestezjologii, intensywnej terapii z Gabinetu Leczenia Bólu i Nerwic we Wrocławiu - elektroakupunktura to jedna z lepszych metod leczenia napięciowych bólów głowy. Często jest skuteczniejsza od klasycznej akupunktury. Z efektu tych zabiegów zadowolonych jest ponad 80 proc. osób. U większości osób napięciowe bóle głowy całkowicie ustępują na wiele lat.
- Na czym polega metoda: Igły akupunkturowe lekarz wprowadza w tzw. kanały energetyczne w naszym ciele, na głowie, karku, dłoniach... Są one podłączone do urządzenia wytwarzającego słaby prąd. Natężenie i częstotliwość prądu są dobrane do rodzaju bólu. Zabieg trwa od 10 do 20 min.
- Efekty leczenia: Ulgę czujemy po 4-5 zabiegach. Potrzebne jest 10 zabiegów. Ból mija i nie wraca przez kilka, kilkanaście lat.
Zwyrodnienia w kręgosłupie szyjnym powodują uporczywe bóle z tyłu głowy. W jego łagodzeniu pomogą zabiegi TENS - przezskórnej elektrycznej stymulacji nerwów. - Z mojego doświadczenia wynika, że jest to metoda bezpieczna i skuteczna - zapewnia lek. med. Magdalena Kocot-Kępska, specjalista anestezjolog z Zakładu Badania i Leczenia Bólu Collegium Medicum UJ w Krakowie - Rezultaty leczenia będą znacznie lepsze, gdy połączymy zabiegi TENS z ćwiczeniami wzmacniającymi mięśnie szyi.
- Na czym polega metoda: W okolice szyi i karku fizjoterapeuta przykłada elektrody. Są one podłączone do urządzenia wytwarzającego prąd o niskiej częstotliwości. Lekarz indywidualnie dobiera dawki prądu płynącego przez elektrody. Impulsy elektryczne przenoszone przez skórę pobudzają nerwy czuciowe. To częściowo blokuje przekazywanie do mózgu bodźców bólowych. Zabieg trwa około 20-30 min.
- Efekty leczenia: Do złagodzenia bólu konieczna jest seria zabiegów - 10-15. Poprawę można poczuć już po kilku zabiegach.
Ból wywołany przez nerw trójdzielny jest rwący, bardzo silny. Dotyczy jednej części twarzy - od czoła po brodę lub odczuwany jest punktowo w okolicy oka, żuchwy, nosa. Trwa zwykle kilka sekund. Napady bólu pojawiają się nagle, parę razy w miesiącu lub kilkanaście razy dziennie. Zdaniem dr n. med. Małgorzaty Malec-Milewskiej, specjalisty anestezjologa z Poradni Leczenia Bólu Szpitala Klinicznego im. Orłowskiego w Warszawie - gdy terapia farmakologiczna nie daje oczekiwanych efektów lub chory nie toleruje leków, skuteczną metodą na nerwobóle nerwu trójdzielnego może okazać się właśnie zabieg termolezji. Skuteczność tej metody wynosi ponad 80 proc.
- Na czym polega metoda: Termolezję przeprowadza się na sali operacyjnej. Wymaga znieczulenia miejscowego. Lekarz wkłuwa bardzo cienką igłę-elektrodę w nerw odpowiadający za ból. Igła podłączona jest do urządzenia wytwarzającego prąd. Pod wpływem prądu igła rozgrzewa się do wysokiej temperatury i uszkadza nerw. Dzięki temu zostaje przerwane przesyłanie przez niego bodźców bólowych. Jednak nerw nie zostaje zniszczony w całości i może się zregenerować. Zabieg trwa od kilku do kilkudziesięciu minut. Po 2-3 godz. można wrócić do domu.
- Efekty leczenia: Ból ustępuje natychmiast lub po kilku dniach od zabiegu. Nie wraca przez rok, a nawet i przez kilka lat.
Silny, tępy ucisk w okolicy czoła, policzków, między brwiami czy u nasady nosa to ból głowy, którego przyczyną są chore zatoki. Ból nasila się przy pochylaniu głowy lub zmianach ciśnienia. Towarzyszy mu zatkany nos i obfity katar. Przy przewlekłym lub ostrym zapaleniu zatok ból głowy wciąż powraca. - Najnowsze badania dowodzą, że najczęstszą przyczyną bólów głowy są chore zatoki - zauważa dr n. med. Michał Michalik, otolaryngolog z Centrum Medycznego MML w Warszawie. - Aby wyeliminować ból, trzeba je udrożnić. Obecnie najnowocześniejszą i najskuteczniejszą metodą jest balonikowanie zatok. Metoda jest mało inwazyjna. Dzięki zabiegowi szybko można odczuć poprawę zdrowia.
- Na czym polega metoda: Przed zabiegiem lekarz podaje środki uspokajające wprowadzające w stan półsnu i znieczulenie miejscowe. Przez dziurkę w nosie wprowadza do chorej zatoki malutki cewnik. Na jego końcu umieszczony jest balonik. Za pomocą endoskopu laryngolog kontroluje położenie cewnika. W zatoce balonik jest pompowany. Rośnie i pod wysokim ciśnieniem wypełnia się płynem. To pozwala na udrożnienie zatoki i wypłukania z niej wydzieliny. Po oczyszczeniu zatoki balonik zostaje usunięty. Zabieg trwa 60-90 minut.
- Efekty leczenia: Już kilka godzin po balonikowaniu zatok można swobodnie oddychać przez nos. Zatokowy ból głowy znika całkowicie.