Reklama

Muffinki często zawierają więcej cukru niż zalecana dzienna norma

Brytyjska organizacja Action on Sugar and the Obesity Health Alliance, która zrzesza ponad 40 stowarzyszeń zajmujących się zwalczaniem otyłości, postanowiła sprawdzić ile cukru zawierają popularne muffinki jagodowe. Okazało się, że znaczna część ciastek zawierała więcej cukru niż zalecana dzienna norma.

Zbadano 28 odmian tych muffinków sprzedawanych w kawiarniach, supermarketach oraz na stacjach kolejowych. Aż 61 proc. tych ciastek zawierało co najmniej sześć łyżeczek cukru, czyli prawie tyle, ile zaleca się dorosłym oraz więcej niż mogą spożywać dzieci.

National Health Service (NHS) zaleca w Wielkiej Brytanii, żeby dorośli spożywali nie więcej niż siedem łyżeczek cukru dziennie, dzieci w wieku 4-6 lat nie powinny przekraczać pięciu łyżeczek, a od 7. do 10. roku życia - sześciu łyżeczek.

Z badań Action on Sugar and the Obesity Health Alliance wynika, że niektóre sprzedawane w Wielkiej Brytanii muffinki jagodowe mogą zawierać siedem i więcej łyżeczek cukru, czyli więcej niż zalecana norma dla dorosłych.

Reklama

Wykazano również, że najbardziej kaloryczne są muffinki kupowane na stacjach kolejowych: zawierają one o 19 proc. więcej cukru i są średnio o 32 proc. większe. Większa ilość cukru i większa porcja to większe ryzyko nadwagi i otyłości.

Caroline Cerny z Action on Sugar and the Obesity Health Alliance twierdzi, że badania przeprowadzono, by przekonać się czy muffinki są lepszą opcją zdrowotną niż inne ciastka i batony. "Wiemy teraz, że tak nie jest" - podkreśla.

Dla konsumenta trudność w ocenie tych ciastek polega na tym, że na opakowaniach muffinków zwykle nie ma informacji o zawartości cukru i innych składników. Action on Sugar and the Obesity Health Alliance nawołuje zatem, żeby producenci wytwarzali ciastka o mniejszej zawartości cukru.

Światowa Organizacji Zdrowia (WHO) od kilku lat nawołuje, żeby spożycie cukru zmniejszyć co najmniej o połowę, czyli z 50 g do jedynie 25 g dziennie, czyli zaledwie do pięciu łyżeczek. Oznacza to, że nie można wypić nawet jednej standardowej puszki coca-coli o pojemności 330 ml, gdyż zawiera ona aż 35 g cukru.

WHO w 2003 r. zalecała, że cukier powinien zapewniać mniej niż 10 proc. wszystkich spożywanych kalorii dziennie. Stanowi to 50 g cukru dziennie, czyli tyle ile zawiera półtorej puszki coca-coli. Zalecenie to nadal obowiązuje, jedynie dodatkowo sugeruje się, żeby w miarę możliwości zmniejszyć spożycie cukru jeszcze bardziej, poniżej 5 proc. kalorii dziennie, czyli nie więcej niż 25 g.

W zaleceniach tych chodzi o zmniejszenie spożycia tzw. cukru ukrytego, czyli tego, który znajduje się w produktach spożywczych, zarówno w napojach i jogurtach, jak też w dżemie i konfiturach oraz w słodyczach. Cukier zawiera "puste kalorie", jest toksyczny dla wątroby i sprzyja chorobom przewlekłym, takim jak cukrzyca. 

Zbigniew Wojtasiński

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: muffiny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy