Pigwowy sok, galaretka, dżem, gęsty deser są skutecznym środkiem stosowanym w profilaktyce wszystkich form reumatyzmu - od stadium początkowego, któremu towarzyszy zaflegmienie w nosie, gardle i klatce piersiowej, reumatyzm stawowy i mięśniowy, poprzez artretyzm, aż po stwardnienie tętnic i miażdżycę naczyń mózgowych.
"Drzewo pigwy - uważała św. Hildegarda - podobne jest do przebiegłości (...). Człowiek chory na kręgosłup powinien często jeść ten owoc w formie gotowanej lub pieczonej, a zniszczy on w nim substancję wywołującą reumatyzm w taki sposób, że nie stępią się jego zmysły (stwardnienie naczyń mózgowych), zaś jego członki nie połamią się i nie będą nieporadne".
Dlatego każdy, kto uskarża się na reumatyzm, powinien jesienią przeprowadzić kurację pigwą: jeść ją w postaci deseru (20 minut gotować z wodą lub winem) albo pokroić na kawałki jak jabłko. Można przygotować z pigwy dżem i chleb - do którego ewentualnie dodaje się słodkie migdały i galgant. Porady pochodzą z książki Wigharda Strehlowa "Zdrowie z mądrości natury. Przewodnik po medycynie św. Hildegardy z Bingen". Wyd. Esprit.
Przygotujmy konfitury, by móc je jeść cały rok. Potrzebne będzie 1,2 kg pigwy, 1 kg cukru, 2 szklanki wody i 2 kawałki cynamonu. Pokrojone owoce umieszczamy w dużym garnku, mieszamy z cukrem, dodajemy wodę i cynamon. Gotujemy na małym ogniu, aż owoce zmiękną i zmienią kolor na pomarańczowy. Wlewamy do słoików, wstawiamy je na 15 minut do piekarnika.