Znalazł w piwnicy starą skrzynię. Zamarł, gdy zobaczył, co jest w środku

Remont piwnicy jednej z wiedeńskich willi przyniósł nie lada niespodziankę. Austriacki hydraulik postanowił sprawdzić, co kryje pewna tajemnicza lina wystająca z betonu. Historia zakończyła się happy endem, ponieważ mężczyzna odkrył przypadkiem skrzynię zawierającą 30 kilogramów złotych monet. Wartość znaleziska jest szacowana na 2,3 mln euro.

W piwnicy kryło się zaskakujące znalezisko (zdj. ilustracyjne)
W piwnicy kryło się zaskakujące znalezisko (zdj. ilustracyjne)123RF/PICSEL

Austriacki hydraulik z pewnością może mówić o tym, że los się do niego uśmiechnął. Jak donosi portal "Heute", mężczyzna dokonał zaskakującego odkrycia w starej willi w dzielnicy Penzing w Wiedniu.

Hydraulik dokonał niespodziewanego odkrycia. Odnalazł skarb wart miliony

Ekipa remontowa zajmowała się dłutowaniem ścian budynku. Jeden z pracowników w pewnej chwili dostrzegł wystającą z betonu linę. Taki widok nie wzbudził w nim jednak jakichkolwiek podejrzeń, więc postanowił ją zignorować.

Lina zainteresowała jednak hydraulika, który postanowił sprawdzić, co też może kryć się na jej końcu. Jak łatwo się domyślić, nie było to zbyt łatwe zadanie. Okazało się, że pod betonem znajduje się skrzynia. Po jej otwarciu okazało się, że jest wypełniona złotymi monetami, na których widnieje podobizna Wolfganga Amadeusza Mozarta. "Heute" wycenił znalezisko na 2,3 mln euro.

Do zaskakującego odkrycia doszło w Wiedniu. Hydraulik znalazł skrzynię pełną monet. Wartość? Ponad 2 mln euro
Do zaskakującego odkrycia doszło w Wiedniu. Hydraulik znalazł skrzynię pełną monet. Wartość? Ponad 2 mln euro123RF/PICSEL

Co dalej ze znaleziskiem?

Czy hydraulik zostanie milionerem? Zgodnie z obowiązującym w Austrii prawem, mężczyzna ma szansę zostać właścicielem połowy skarbu. Według przepisów, znalazca i właściciel gruntu muszą podzielić się po równo wartością znaleziska. Tutaj warto dodać, że każde przypadkowe odkrycie należy zgłosić odpowiednim służbom, które są zobowiązane do przekazania tej informacji Federalnemu Urzędowi ds. Zabytków. To właśnie jednostka decyduje o tym, co stanie się ze znaleziskiem.

Monety mają pochodzić najprawdopodobniej z okresu drugiej wojny światowej - właściciele postanowili ukryć swój cenny skarb.

"Coś takiego jest naprawdę niewiarygodne. Na budowie jestem od 15. roku życia. Od czasu do czasu można znaleźć kilka monet, ale takie odkrycie jest fantastyczne" - cytuje wypowiedź hydraulika dla "Heute" portal polsatnews.pl.

Więcej o interesujących znaleziskach przeczytasz w naszych artykułach:

***

Źródło: heute.at, polsatnews.pl

Dokąd trafiają pieniądze z najsłynniejszej fontanny?© 2024 Associated Press
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas