Samą dietą ciężko uzyskać trwały efekt
Mimo że jestem dietetykiem, to z bólem serca muszę powiedzieć, że jedząc niezdrowo, ale bardzo dużo ćwicząc, można schudnąć - przyznaje Katarzyna Błażejewska-Stuhr. Dietetyk zachęca jednak do połączenia zdrowej zbilansowanej diety i treningu.
Myśląc o zdrowych nawykach często pojawia się pytanie, co jest ważniejsze dieta czy trening. Oczywiście ideałem jest połączenie obu. Z jednej strony trening pozwala szybciej osiągnąć pożądane rezultaty, dieta paradoksalnie również jest istotną częścią treningu. Jak wyjaśnia dietetyk Katarzyna Błażejewska-Stuhr, gdyby przyszło nam rozstrzygnąć kwestię, co jest bardziej efektywne, wskazuje na trening.
- Rozstrzygając kwestię dieta czy trening, mimo że jestem dietetykiem, to z bólem serca muszę powiedzieć, że jedząc niezdrowo, ale bardzo dużo ćwicząc można schudnąć. Oczywiście będzie to miało różne konsekwencje zdrowotne, natomiast samą dietą będzie bardzo ciężko uzyskać trwały efekt - wyjaśnia Katarzyna Błażejewska-Stuhr.
Dietetyk wskazuje, że trening pozwala nie tylko spalić tkankę tłuszczową, to również doskonały sposób na podkręcenie metabolizmu.
- Kilogram mięśni zużywa 15 kilokalorii więcej niż tkanka tłuszczowa. Wtedy nawet w spoczynku, nie ćwicząc, mamy wyższą przemianę materii. Poza tym wszystkie zmiany metaboliczne po treningu utrzymują się nawet do 72 godzin. Czyli, jeśli zafundujemy sobie solidny trening, poza skokiem energii, zwiększonym poziomem endorfin, będziemy lepiej dotlenieni, a przemiana materii będzie wyższa - wyjaśnia dietetyk.
Ideałem jest połączenie obu tych elementów. Jak wyjaśnia ekspert, właściwie zbilansowana dieta nie tylko pozwala uzyskać trwałe efekty, jest również istotna z perspektywy efektywności treningu.
- Jeśli trenujemy i dostarczamy sobie odpowiedniej ilości jedzenia, nasz organizm wie, że spokojnie może zużywać tę energię. Jeśli zaś dieta jest niskokaloryczna, organizm nastawia się na magazynowanie jej źródeł, zatrzymuje ją za wszelką cenę i funkcjonuje na najbardziej oszczędnych obrotach - wyjaśnia współautorka książki "Adios kilogramos".
- Jeżeli mówimy o treningu amatorskim dieta specjalnie nie musi się zmieniać. Należy pamiętać o tym, że tuż po treningu, w ciągu 30-40 minut, odbudowują się zapasy glikogenu w mięśniach. Jeżeli ktoś jest na diecie, a bardzo lubi słodycze, to jest ten moment, kiedy może pozwolić sobie na drobną przyjemność - wyjaśnia dietetyk - Glikogen najłatwiej odbudowuje się z cukrów prostych, możemy wtedy zjeść coś słodkiego, oczywiście w ograniczonej ilości, tak, aby ta drobna pokusa nie zniweczyła wysiłku na siłowni. W końcu amatorski trening nie dorównuje wysiłkowi zawodowych sportowców - dodaje.
(PAP Life)