Gwiazdy kochają zwierzaki!
Hodują koty, psy, konie, a nawet ptaki. Gwiazdy tak jak my potrzebują towarzystwa „naszych braci mniejszych”.
Andżelika Piechowiak
„Nie wiem, jak można nie lubić kotów! Mój Klakierek to najmilsza przytulanka na świecie!”. Aktorka znana m.in. z serialu „M jak miłość” znalazła tego dachowca w Międzyzdrojach, podczas Festiwalu Gwiazd. Oprócz niego ma rasową kocicę Fionę. Pani Andżelika jest wielką miłośniczką tych zwierząt. Wydała nawet książkę pt. „Koty i ich sławni ludzie”.
„Podobno psy i ich właściciele upodobniają się do siebie. My na przykład jesteśmy pogodni”. Prezenterka TVN wychowała się w towarzystwie czworonogów i bardzo je lubi. Zachęca do adopcji bezdomnych zwierząt. Mając dwa jack russell terriery, przygarnęła jeszcze suczkę ze schroniska.
Daniel Olbrychski
„My dwaj pokonamy razem każdą przeszkodę”. Znakomity aktor, świetny m.in. w roli Kmicica i Azji, syna Tuhaj- beja, gra teraz całkiem inne postaci (ostatnio np. uwodził wdowę po Ryśku w „Klanie”), ale pozostał wierny dawnym pasjom. Uwielbia konie, świetnie rozumie te zwierzęta i znakomicie jeździ konno. Gdy tylko może, spędza w siodle mnóstwo czasu.
Edyta Herbuś
„Żaden pies nigdy tak nie kochał swojej pani jak moja sunia mnie!”. Tancerka, która gra też w serialu „Klan”, nie rozstaje się ze swoim białym maltańczykiem – suczką Stokrotką. Gwiazda zabiera maleńką psinę na zdjęcia, rozmaite spotkania, a nawet i do restauracji w specjalnie dla niej przygotowanej torbie. Ponoć Stokrotka bardzo lubi to nosidełko i czuje się w nim bezpieczna.
Krzysztof Respondek
„Dobremu człowiekowi nawet płochliwe ptaki siadają na dłoni. Ot co!”. Gwiazdor „Barw szczęścia” hoduje szczygły syberyjskie. – Można na nie popatrzeć z bliska, posłuchać, jak śpiewają. Przy nich łatwiej oderwać się od codziennych stresów – opowiada.