Podróże na dwóch kołach: "Miasto ogrodów" na rowerze. Trasy górskie są tam wprost zjawiskowe
Niewielka miejscowość malowniczo położona między Popradem, Muszynką a Szczawikiem to idealna baza wypadowa na ścieżki rowerowe o zróżnicowanym poziomie trudności. Znajdą tu coś dla siebie zarówno doświadczeni kolarze, jak i rodziny z dziećmi. Muszyna to raj dla rowerzystów, którzy poszukują różnorodnych wrażeń na szlaku. Czekają tu sielskie widoki na dolinę Popradu, strome zjazdy podnoszące adrenalinę i długie podjazdy ćwiczące nie tylko kondycję, ale i charakter. Po wielogodzinnych trudach odpocząć można w otwartych właśnie basenach i słynnych ogrodach.

Szukasz nieoczywistych pomysłów na wycieczki rowerowe w Polsce i blisko granicy? Chcesz się dowiedzieć, jak wyglądają popularne ścieżki, ale też poznać mniej znane trasy? Autorka cyklu Podróże na dwóch kołach relacjonuje swoje bliższe i dalsze rowerowe wyprawy, które obfitują nie tylko we wspaniałe widoki, ale też dźwięki i zapachy. Zdradza, na które szlaki się wybrać, jeśli nie masz zbyt dobrej kondycji lub dopiero zaczynasz rowerową przygodę.
W każdym tekście znajdziesz przydatne wskazówki dotyczące profilu trasy, nawierzchni czy ewentualnych przeszkód. Dowiesz się, czy ścieżka jest przyjazna rodzinom z dziećmi czy kolarzom szosowym. Poznasz propozycje na dłuższe i krótsze wycieczki, dowiesz się, co warto zwiedzić w okolicy i w którym miasteczku czekają największe atrakcje.
Spis treści:
Muszyna - rowerowy raj
Muszyna zachwyca nienachalną infrastrukturą turystyczną. Choć atrakcji jest wiele, miasto pozwala odetchnąć pełną piersią, doświadczyć ciszy i spokoju, a przede wszystkim wspaniałych widoków. Doskonale czuć tu klimat i atmosferę uzdrowiska, którego wody lecznicze zostały odkryte już w średniowieczu.
Świetnym pomysłem jest zwiedzanie miasta na rowerze. Sieć ścieżek rowerowych prowadzi do wszystkich atrakcji miasta - od bulwarów nad Muszynką, przez rynek i Park Zdrojowy "Zapopradzie" aż po Ogrody Sensoryczne czy górujące nad miastem ruiny średniowiecznego zamku.
Zobacz także: Podróże na dwóch kołach: Spektakularny szlak rowerowy nad Bałtykiem. Mało kto o nim wie

Rowerowy Szlak Wód Mineralnych w Muszynie
Ciekawą opcją zwiedzania miasta jest Rowerowy Szlak Wód Mineralnych prowadzący z Żegiestowa do Muszyny (długość ok. 21 km, przewyższenia 470 m). Na jego trasie znajduje się 13 przystanków z urokliwymi wiatami i tablicami informacyjnymi. Na szlak warto zabrać pusty bidon lub kubek - będzie okazja, by spróbować źródlanych wód. Po drodze można podziwiać nie tylko wspaniałe widoki, przydrożne kapliczki, ale też zabytkowe cerkwie, które przypominają o żyjących tu do połowy XX wieku Łemkach.

Trasa jest średnio wymagająca, ale trzeba liczyć się z przewyższeniami i niewielkim ruchem samochodowym (90 proc. szlaku prowadzi asfaltem, reszta leśnymi dobrze utwardzonymi ścieżkami). Jedną z najciekawszych atrakcji na szlaku jest największa w Polsce mofeta, czyli miejsce, gdzie można zaobserwować i usłyszeć intensywne wydzielanie się dwutlenku węgla. Niezwykły, bulgoczący pomnik przyrody nazywany bywa "oddechem diabła" i można go zobaczyć na granicy wsi Jastrzębik i Złockie.

Największe atrakcje Muszyny
Dla dzieci atrakcją będzie podążaniem szlakiem ogromnych muszyńskich kwietników w kształcie zwierząt, a także poszukiwanie rzeźb kaczek, które dopiero co zawitały do miasta. Jedna wyleguje się na leżaku na bulwarze Muszynki, inna pędzi na hulajnodze. Do aktywnego rodzinnego wypoczynku zachęca zaś kaczka ciągnąca małe kaczątka w przyczepie rowerowej.

Miłośnicy zieleni powinni się wybrać do Parku Zdrojowego "Zapopradzie". Ten ogromny teren rekreacyjny gwarantuje mnóstwo atrakcji - sztuczne stawy pełne ryb, kaskady na strumieniu, tężnię solankową, siłownię na świeżym powietrzu, altany i urocze ogrody tematyczne pełne roślin, mostów i rzeźb. Wieczorne iluminacje zmieniają ten obszar w Magiczny Ogród.
Dzieci mogą karmić ryby i kaczki, a także obserwować alpaki i inne zwierzęta. Na wzgórzu znajdują się Ogrody Sensoryczne i wieża widokowa pozwalająca podziwiać panoramę miasta.

Greckie klimaty w Muszynie
W czerwcu tego roku otwarto kolejną część Parku - Ogród Grecki. Turyści mogą spacerować kamiennymi chodnikami i odpoczywać na drewnianych leżakach wśród biało-niebieskich pergoli oraz donic z kwiatami i ziołami. Wieczorem ogród jest nastrojowo podświetlony.
Zobacz także: Podróże osobiste: Małopolskie miasteczko liczy prawie 800 lat. Prowadzi do niego jedna z najpiękniejszych tras kolejowych

Rowerowy relaks między uzdrowiskami Beskidu Sądeckiego
Muszyna to także idealna baza wypadowa do eksplorowania sieci ścieżek rowerowych. Idealną propozycją na rodzinną wycieczkę na dwóch kołach jest szlak z Muszyny do Krynicy-Zdrój. To 11-kilometrowy odcinek wchodzący w skład Aquavelo, trasy łączącej polskie i słowackie uzdrowiska leżące nad Popradem. Cały odcinek (nazywany też Velo Krynica) jest oddzielony od ruchu samochodowego, a na trasie znajduje się zaledwie kilka przejazdów przez publiczne drogi, na których nie ma jednak dużego ruchu samochodowego. Betonowa nawierzchnia i jedynie lekko wyczuwalne przewyższenia (266 m) sprawiają, że jazda między dwoma pięknymi uzdrowiskami to czysta przyjemność. Po drodze delektujemy się szumem Muszynki, a następnie Kryniczanki. Trasa prowadzi do samego centrum popularnego kurortu, który nie bez przyczyny określany jest perłą polskich uzdrowisk.

Największe atrakcje Krynicy-Zdrój
Na zwiedzanie Krynicy warto zaplanować przynajmniej 3 godziny. Urocza promenada wśród drewnianych willi gwarantuje klimat alpejskich uzdrowisk. Latem miasto tonie w zieleni i kwiatach, a o określonych godzinach przy fontannach można podziwiać spektakle muzyki, świateł i wody. Sił do dalszej trasy można nabrać w Parku Zdrojowym, a nawodnić w Głównej Pijalni Wód. Miłośnicy sztuki powinni odwiedzić Muzeum Nikifora w słynnej "Romanówce". Pasjonaci widoków mogą wjechać kolejką na Górę Parkową lub wybrać się na ścieżkę w konarach drzew.

Dzieci będą zachwycone wizytą w Krynickim Parku Linowym lub na Sanokstradzie. Ciekawą opcją jest też zwiedzenie Muzeum Zabawek. Najmłodszych warto zabrać również do magicznej księgarni "Drzewiec", której wnętrze nawiązuje do baśniowego świata Tolkiena.

Mało wrażeń? Potrenuj kondycję, jadąc do Tylicza
Trasa do Krynicy była tak prosta i rekreacyjna, że po zwiedzeniu uzdrowiska postanowiliśmy wybrać się dalszą częścią szlaku Aquavelo do Tylicza. Trasa prowadzi przez drogę publiczną o niewielkim natężeniu ruchu. Spora część przebiega w cieniu, dzięki czemu łatwiej pokonać spore wzniesienie. Nagrodą jest orzeźwiający zjazd do malowniczo położonej miejscowości, której główną atrakcją jest unikalny rynek o małomiasteczkowym charakterze. Góruje nad nim neogotycki kościół św. Antoniego. Jedną z największych atrakcji Tylicza jest ścieżka przyrodnicza "Na Rakowsku", która gwarantuje przepiękne widoki na Beskid Sądecki i pozwala poznać wiele ciekawostek dotyczących fauny i flory regionu. Szlak ma jedynie 4 km i jest dobrą formą rozrywki dla rodzin z dziećmi.
Z Tylicza do Muszyny - przyroda i architektura
Z Tylicza wracamy do Muszyny inną trasą - kierujemy się Transgranicznym Szlakiem Rowerowym wzdłuż Muszynki. Prowadzi on publiczną drogą o małym natężeniu ruchu i pozwala się orzeźwić nawet w upalny dzień, bo jego większa część znajduje się w lesie.

Po drodze podziwiamy jedną z piękniejszych grekokatolickich świątyń w rejonie. Cerkiew pw. św. Jakuba Młodszego Apostoła w Powroźniku jest najstarszą w południowej Polsce i w 2013 r. została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO.
Zobacz także: Podróże osobiste: Galicyjska wieś uratowana od zapomnienia. Wyjątkowe miejsce w Małopolsce

Sielski szlak dla wytrwałych, czyli z Muszyny do Piwnicznej-Zdrój
Bardziej zaawansowani rowerzyści mogą wybrać się z Muszyny do Piwnicznej-Zdrój, to kolejny odcinek trasy Aquavelo, którego znaczna część prowadzi przez Słowację. Odległość między Muszyną a Piwniczną-Zdrój wynosi 35 km, a na trasie jest sporo przewyższeń. Dobrym pomysłem jest więc powrót do Muszyny pociągiem, który zresztą można od czasu do czasu zauważyć na szlaku po drugiej stronie Popradu.
Wycieczkę rozpoczynamy tuż przy Ogrodach Sensorycznych. Niestety już sam początek trasy jest dość wymagający - przekraczając słowacką granicę, jesteśmy zmuszeni pokonać ponad kilometrowy stromy kamienisty zjazd - znacznie bezpieczniejsze jest w tym wypadku ostrożne sprowadzenie roweru. W nagrodę wyjeżdżamy na wygodny asfalt pośród zielonych łąk i widoków na góry. Po kilku kilometrach wjeżdżamy do słowackiej wioski Legnava, a później szlak meandruje tuż obok malowniczego Popradu. W otoczeniu zjawiskowych krajobrazów kilometry same mijają nie wiadomo kiedy. Mimo, że ścieżka wytyczona jest drogami publicznymi, to ruch samochodowy jest znikomy. W ciągu kilku godzin mija nas zaledwie kilka aut.

Między miejscowościami Sulin i Mníšek nad Popradom czeka nas kilka mniej i bardziej stromych podjazdów. Wysiłek wynagradzają długie zjazdy, które podnoszą adrenalinę, zwłaszcza że po prawej stronie mija się niezabezpieczoną leśną skarpę. Nieco odetchnąć można tuż przed ponownym przekroczeniem polskiej granicy.

Po przekroczeniu polskiej granicy czeka nas jeszcze jeden solidny podjazd i już po kilku kilometrach docieramy do Piwnicznej-Zdrój. Największą atrakcją uzdrowiska jest Park Zdrojowy z kultową Pijalnią Artystyczną i amfiteatrem, a także rynek z Ratuszem i zabytkową studnią. Z kolei Park Węgielnik-Skałki to idealny teren rekreacyjny znajdujący się niedaleko centrum miasta. Fantastyczne widoki na okoliczne góry można podziwiać z wybudowanej tu wieży widokowej. Krótki odpoczynek i ogrom przestrzeni dookoła sprawiają, że obiecujemy sobie jeszcze wrócić w te rejony.

***
O autorce
Absolwentka filologii polskiej i edytorstwa, pracę zaczęła od redagowania cudzych tekstów, ale szybko przekonała się, że woli pisać własne. Z Interią związana od 2019 r. Tworzy treści o tematyce społecznej i psychologicznej, zachęca do prowadzenia zdrowego stylu życia. Jest miłośniczką słońca i podróży, zwłaszcza rowerowych. Ceni sobie nieodkryte miejsca i szuka własnych ścieżek, by delektować się ciszą i widokami.