Joanna Przetakiewicz ma radę dla kobiet, które szukają partnera
Znana bizneswoman podzieliła się na Instagramie swoimi przemyśleniami na temat poszukiwania miłości. Właścicielka marki La Mania jest przekonana o tym, że kobiecie łatwiej będzie znaleźć wymarzonego partnera, jeśli wcześniej stworzy listę cech takiego mężczyzny. By zainspirować obserwatorki na Instagramie, opowiedziała o swoim idealnym typie. Zaznaczyła, że wszystkie oczekiwania spełnił jej obecny mąż, producent telewizyjny Rinke Rooyens. "Twój post przyprawił mnie o gęsią skórkę" - skomentował jej ukochany.
Joanna Przetakiewicz jest pragmatyczna nie tylko w biznesie, ale również w życiu uczuciowym. Dowodzi tego jej ostatni wpis na Instagramie. "Moja przyjaciółka powiedziała kiedyś: >>Trzeba marzyć precyzyjnie!<< Kilka lat temu spytała - >>Asiu jak sobie wyobrażasz swojego kolejnego mężczyznę?<< Odpowiedziałam bardzo konkretnie - jak to jakiego? Takiego jak lubię najbardziej" - napisała właścicielka La Manii.
W dalszej części wpisu Przetakiewicz nakreśliła szczegółowy portret swojego ideału. Poszukiwała: "feministy, szanującego kobiety"; "ambitnego asa biznesu, wizjonera, o dobrym sercu. Myślącego najpierw o innych, potem o sobie"; kogoś "z wielką charyzmą i odwagą życiową"; "bardzo energetycznego i sportowego"; "towarzyskiego i z poczuciem humoru". Jeśli chodzi wygląd, marzyła o kimś uśmiechniętym, w granatowym płaszczu, garniturze i błękitnej koszuli. Pociągał ją też ktoś w czarnych dżinsach i czarnym golfie lub prostym dresie, ktoś, kto nie obnosiłby się z logo marki. Ten typ osoby nazwała A Plus.
Powiedziała też przyjaciółce, kto ją absolutnie nie interesuje. Wystrzegała się: "wrednego egoisty, nie lubiącego ludzi; "egocentryków, zakochanych w sobie zakompleksionych typów, modlących się do lustra i słuchających swoich monologów; "spłoszonej ciamajdy, narzekającej wiecznie na co i kogo się da, z generalną wiarą, że nic się nie da" i nudziarzy. Nie wyobrażała sobie też życia z artystą, gdyż "na pewno ciągle byłby przewrażliwiony na swoim punkcie" i "przeżywałby jakieś kryzysy twórcze, egzystencjonalne", a ona nie nadaje się do "mamusiowania takim delikatnym osobnikom".
Na koniec Przetakiewicz przeszła do tego, jak wygląda jej dzisiejsza rzeczywistość. "Mój mąż wypełnił wszystkie moje oczekiwania... Całą listą A PLUS! Będąc również artystą. Czasami myślimy, posługując się schematami i standardami, a życie cudownie nas zaskakuje" - stwierdza Przetakiewicz. "Często słyszę od kobiet, że prawdziwych mężczyzn już nie ma. Dziewczyny moje kochane! Oni są! Trzeba tylko pomarzyć konkretnie i dokładnie" - podsumowała.
Przetakiewicz dwukrotnie wychodziła za mąż. Najpierw w wieku 20 lat. Z byłem mężem ma trzech synów. W tym roku stanęła na ślubnym kobiercu z producentem telewizyjnym Rinke Rooyensem. Wcześniej była partnerką najbogatszego Polaka, Jana Kulczyka.
Pod wpisem Przetakiewicz pojawił się pełen emocji komentarz Rooyensa. "Moja Wonder Woman, twój post przyprawił mnie o gęsią skórkę. Od pierwszej nocy, kiedy spaliśmy razem, kiedy otworzyłem oczy, wciąż śnię. Tym, co daje mi pełne spełnienie, jest czuć i widzieć twoje szczęście.(...) Jesteś moją wymarzoną dziewczyną z mojego plakatu, najpiękniejszym prezentem, który rozpakowuję każdego dnia na nowo" - napisał jej ukochany.
Zobacz również: