Urodowe triki Jennifer Lawrence
Jedna z najbardziej rozchwytywanych amerykańskich aktorek podziwiana jest nie tylko za aktorski kunszt, ale i olśniewający wygląd. Jak Jennifer Lawrence dba o urodę każdego dnia? Główne role w jej pielęgnacji odgrywają retinol i krem z filtrem.
Zdobywczyni Oscara i trzech Złotych Globów, a zarazem jedna z najlepiej zarabiających aktorek w Hollywood - Jennifer Lawrence od lat należy do grona najgorętszych nazwisk show-biznesu i nic nie wskazuje na to, by owe grono miała w najbliższym czasie opuścić. Gwiazda takich produkcji jak "Joy", "Igrzyska śmierci" czy "Poradnik pozytywnego myślenia", za rolę w którym została uhonorowana nagrodą Amerykańskiej Akademii Filmowej, nieustannie wzbudza zainteresowanie mediów - zarówno za sprawą aktorskiego talentu, jak i zjawiskowej aparycji.
Uznawana za jedną z najpiękniejszych aktorek młodego pokolenia, 28-letnia Lawrence od lat współpracuje z marką Dior, a niedawno została ambasadorką pierwszego od 20 lat zapachu tego luksusowego domu mody. Nie dziwi zatem ciekawość fanów, w jaki sposób gwiazda dba o urodę, by olśniewać nią zarówno na ekranach kin, jak i na czerwonych dywanach. Okazuje się, że w jej pielęgnacyjnym rytuale istotną rolę odgrywa eksfoliacja. "Każdego wieczoru złuszczam skórę różnymi preparatami - nie ma dla mnie znaczenia, jakiego kosmetyku użyję, więc często je zmieniam" - wyznaje Lawrence w rozmowie z magazynem "Elle".
Równie ważny jest dla aktorki odpowiednio nawilżający krem o bogatej konsystencji, który pozostaje istotą tak dziennej, jak i wieczornej pielęgnacji. "Mam wyjątkowo suchą skórę, dlatego nakładam wieczorem gęstą maskę, a następnie krem na noc. W ciągu dnia zaś używam kremów z filtrami. Zawsze upewniam się, że zawierają one cynk" - zdradza aktorka. Najważniejszym elementem jej urodowej rutyny pozostaje zaś uwielbiany przez większość gwiazd oraz polecany przez ekspertów retinol, który Lawrence stosuje każdego wieczoru, jako bazę pod krem na noc.
Jennifer przyznaje również, że makijaż nosi wyłącznie na wielkie wyjścia i filmowe gale, by na co dzień pozwolić skórze odpocząć od kolorowych kosmetyków oraz agresywnych zabiegów oczyszczających. Poza tym regularnie biega i uprawia pilates. Wygląda więc na to, że tajemnica gwiazdorskiej urody jest w istocie dość banalna: bazuje na zdrowym stylu życia i trosce o odpowiednią pielęgnację skóry. Ta zaś jest w stanie zdziałać cuda, których nie da nawet najbardziej perfekcyjnie wykonany makijaż. (PAP Life)
autorka: Iwona Oszmaniec