Co dobrego w brokułach?
Brokuły ostatnio często goszczą na naszych stołach. I słusznie, są smaczne i zdrowe, a do tego bardzo łatwo przygotować z nich coś niezwykłego. Nie trzeba na nie czekać aż do wiosny, gdyż są dostępne przez cały rok, zarówno świeże, jak i mrożone.
Dietetycy zgodnie twierdzą, że zawarte w nich substancje odżywcze pomagają w utrzymaniu zgrabnej sylwetki, są świetnym zastrzykiem witamin i mikroelementów. Są łatwe w przygotowaniu i świetnie urozmaicą każdy posiłek. Co najważniejsze - potwierdzono ich korzystne dla naszego zdrowia działanie przeciwnowotworowe.
Brokuł, nazywany czasem zielonym kalafiorem, jest od swojego białego kuzyna znacznie bogatszy w składniki pokarmowe, a jako składnik pożywienia jest delikatniejszy i smaczniejszy. To wyjątkowe warzywo, zawierające różnorodny zestaw składników, pomocnych w zapobieganiu i leczeniu wielu schorzeń. Oto dlaczego warto je włączyć do codziennej diety.
Po pierwsze - brokuły są szczególnie bogate w potas, fosfor, wapń, chrom i żelazo. Warto szczególnie zwrócić uwagę na chrom, który jest pomocny w leczeniu cukrzycy.
Po drugie - zawarte w nim związki mineralne i witaminy mają korzystny wpływ na gospodarkę wapniową w organizmie, co wpływa na opóźnienie procesu starzenia się kości i zapobiega osteoporozie.
Po trzecie - brokuły zawierają związek siarkowy - sulforafan, którego pozytywne działanie na nasze zdrowie zostało wielokrotnie potwierdzone naukowo. Sulforafan zapobiega tworzeniu się polipów jelitowych i różnego typu nowotworów. Dowiedziono, że regularne spożywanie tego warzywa przeciwdziała rozwojowi komórek nowotworowych m.in. jelita grubego, prostaty, piersi, płuc czy jamy ustnej.
Po czwarte - duża zawartość kwasu pantotenowego wzmacnia komórki układu nerwowego, pomaga w przyswajaniu witamin z grupy B, działa korzystnie na regenerację tkanek i w leczeniu chorób skóry.
Aby te wszystkie substancje rzeczywiście miały znaczenie dla naszego zdrowia, należy pamiętać o odpowiednim przygotowaniu brokułów. Najlepiej je jeść w stanie świeżym i kategorycznie nie wolno dopuścić do zwiędnięcia kwiatostanu! Jeśli już musimy je przechowywać, to owinięte w folię i koniecznie w chłodziarce. Świeże różyczki można maczać w śmietanie, sosie bądź majonezie, jak kto lubi.
Jeśli już je gotujemy, to bardzo krótko (kilka minut) w malej ilości wody z dodatkiem cukru lub soku z cytryny, aby warzywo zachowało swój intensywnie zielony kolor. Przepisów na przyrządzenie smacznego posiłku z brokułami w roli głównej (i nie tylko) są tysiące. Polecane są zwłaszcza pasty, sosy, zapiekanki czy zupy.
Milena Pietrzykowska
