Lampka wina dziennie dobra dla zdrowia? To mit!

Od lat uważa się, że jeden kieliszek czerwonego wina dziennie może mieć pozytywny wpływ na zdrowie. Jak się okazuje, teza może zostać za niedługo obalona. W roku 1980, a następnie w 1992 ukazały się wyniki prac, których autorzy przekonywali o dobroczynnym wpływie wina na zdrowie.

Podczas badań nad kulturą picia wina we Francji naukowcy doszli do wniosku, że osoby spożywające regularnie ten napój alkoholowy są o wiele mniej narażone na choroby związane z układem krążenia.

Zjawisko to nazwano francuskim paradoksem, a wokół wyników badań przez lata budowano narrację, zgodnie z którą picie wina regularnie w niewielkich ilościach wspomaga pracę serca. Według tych ustaleń zalecano spożywać jedną do dwóch jednostek, czyli porcji o pojemności około 125-140 ml wina dziennie.

Już wtedy zaznaczano jednak, że o ile wino spożywane regularnie może mieć pozytywny wpływ na serce, to jednocześnie, pite nawet w niewielkich ilościach, prowadzi do degradacji układu pokarmowego: wątroby, żołądka, trzustki. Może także przyczynić się do nowotworów tych narządów, albowiem jak inne napoje alkoholowe zawiera szkodliwy dla człowieka etanol.

Ta sama instytucja, która opracowała zalecenia dotyczące regularnego picia czerwonego wina - Europejskie Stowarzyszenie Kardiologiczne - przeprowadziła niedawno zakrojone na szeroką skalę badania nad wpływem alkoholu na ludzkie zdrowie. W ramach projektu przeanalizowano dane dotyczące ponad 100 tys. osób z Danii, Norwegii, Szwecji, Finlandii i Włoch.

Okazało się, że w przypadku osób pijących alkohol codziennie, nawet w małych ilościach, wzrasta wyraźnie ryzyko zachorowania nie tylko na schorzenia związane z układem pokarmowym, ale także na choroby serca. 

Przeczytaj więcej: Czy wino jest dobre dla zdrowia? I tak, i nie

Spożywający etanol każdego dnia, niezależnie od jego postaci, mają większe szanse na problemy z nieregularnym tętnem niż abstynenci. Im więcej alkoholu, tym szansa ta wzrasta.

Osoby spożywające zztery dawki etanolu (jedna to 12 gramów, tyle też znajduje się w kieliszku wina lub jednym piwie) lub więcej dziennie są o 47 proc. bardziej narażone na ryzyko wystąpienia nadciśnienia i nieregularnego tętna. Ci, którzy dziennie piją dwie dawki, mają o 28 proc. większe szanse na powikłania zdrowotne.

Obiegowa opinia mówi o tym, że jedna lampka wina, szczególnie czerwonego, nie ma żadnych szkodliwych efektów na nasze zdrowie, a może nawet pomóc. Jednak nawet taka dawka alkoholu może mieć negatywny wpływ na nasz organizm, nawet do 24 godzin po jej wypiciu.

12 gramów czystego etanolu zawarte w kieliszku wina może zaburzyć rytm i jakość snu, szczególnie gdy spożywamy go zaraz przed pójściem spać. Rozregulowuje także na jakiś czas pracę serca.

Dużo zależy też od regularności. Według najnowszych badań pijący jedną lampkę wina lub jedno piwo dziennie mają o 16 proc. większe szanse na to, że doświadczają problemów z tętnem. Tym samym obala to francuski paradoks i dotychczas panujące przekonanie o tym, że czerwone wino w umiarkowanej ilości ma dobroczynny wpływ dla naszego ciała.

Przeczytaj więcej: Co się stanie z twoim ciałem, jeśli codziennie do kolacji wypijesz jeden kieliszek wina?

Według danych zawartych w raporcie Europejskiego Stowarzyszenia Kardiologicznego codziennie picie wina może prowadzić do problemów z sercem i tętnem. Regularne spożywanie alkoholu prowadzi także do powikłań związanych z pracą żołądka, wątroby, jelit, przełyku, nerek czy trzustki.

Co prawda wino nadal zawiera kilka elementów, które mogą poprawić stan naszego zdrowia. Są nimi między innymi polifenole, takie jak należący do flawanoidów resweratrol, wykazujący silne działanie antyoksydacyjne i oczyszczające.

Należy jednak wziąć pod uwagę fakt, iż resweratrol znajduje się także w winogronach, można również przyjmować go w postaci kapsułek. Nie ma więc konieczności, by dostarczać go do organizmu razem ze szkodliwym etanolem.