Street food dla każdego

Jedzenie na ulicy ma wielu zwolenników. A pod hasłem street foodu nie kryje się wyłącznie azjatyckie jedzenie. Przecież są też rodzime zapiekanki czy grillowane oscypki. To jednak wcale nie wyczerpuje listy przysmaków, które możemy zjeść z food trucka czy przysłowiowej budki.

Hummus to świetny dodatek do pieczywa
Hummus to świetny dodatek do pieczywa123RF/PICSEL

Dzisiaj na ulicy zjemy niemal wszystko, oczywiście za wyjątkiem bardzo wymyślnych dań. Taco, sałatki, zapiekanki, lody, ciastka. Znajdzie się też coś i dla wegetarian, i dla wegan, a także dla tych, którzy unikają glutenu. Jest jedzenie dla tych, którzy chcą odkryć nieznane smaki innych kontynentów, a także dla tych, którzy gustują w lokalnej kuchni. Street food jest dla wszystkich.

Ideą street foodu jest nie tylko poznawanie nowych smaków. Ważne jest też, by cieszyć sie smakiem w towarzystwie: ze znajomymi, rodziną. Nic tak nie łączy jak wspólna kolacja, czytamy w książce "Street food. Żarcie z ulicy", wydanej przez NOIZZ.

W Polsce, ze względu na klimat, street food jest zjawiskiem sezonowym i na zimę food tracki znikają z ulic. Jednak z drugiej strony, mobilnych barów z roku na rok przybywa.

Uliczne jedzenie rodem z Egiptu i Lewantu, to na pewno hummus. Zagościł on nie tylko w food truckach, ale też i na naszych stołach, szczególnie lubiany przez wielbicieli kuchni wegańskiej. Kto jeszcze nie potrafi go przyrządzić, może skorzystać z przepisu.

Do przygotowania hummusu potrzebujemy: 1,5 szklanki suszonej ciecierzycy, 1/3 szklanki pasty tahini, 1/4 szklanki świeżo wyciśniętego soku z cytryny, 2-3 ząbki czosnku, sól, mielony kmin rzymski, chili, mielona słodka paprykę, oraz pół pęczka natki pietruszki, 3 łyżki oliwy z oliwek.

Opłukaną ciecierzycę zalewamy zimną wodą. Pozostawiamy na noc, żeby napęczniała. Na wrzącą, osoloną wodę wrzucamy osączoną cieciorkę i gotujemy ją pod przykryciem 90 minut, do miękkości. Odcedzamy, pozostawiamy 1/2 szklanki wody do ew. rozrzedzenia hummusu.

Aby uzyskać hummus kremowy w konsystencji, należy każde ziarenko obrać ze skórki, ale nie jest to absolutnie konieczne. Dokładnie blendujemy: ciecierzycę, pastę sezamową, sok z cytryny, czosnek, kmin, sól i papryczkę chili. Masa powinna być jednolita. Jeśli jest zbyt gęsta, dolewamy wody, w której gotowała się cieciorka.

Humus przekładamy do głębokiego talerza. Pośrodku robimy zagłębienie, do którego wlewamy oliwę. Posypujemy po wierzchu mieloną słodką papryką oraz posiekaną natką. (PAP Life)

Zmysłowe smaki: Hummus z bobu Interia.tv
PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas