Agata Draht - Test prostownicy ProCare Keratin Plus (HP8371)
Jestem zdecydowanie na tak!
Super, super, super:)
Mam dwie zwykłe lokówki z klipsami i myślałam, że nie będę umiała tej obsłużyć. Myliłam się. Jak prawdziwa kobieta chciałam zabrać się za użycie lokówki bez czytania instrukcji obsługi:), jednak przeczytałam ją, okazała się nie taka straszna i długa. Szybko dowiedziałam się z niej co gdzie przycisnąć, aby uzyskać pożądany efekt:) Najdłużej zajęło mi przyzwyczajenie się, że tego klipsa nie ma, przez co zrobienie loczków zajmowało mi prawie pół godziny, ale wszystko do czasu... obecnie doszłam do takiej wprawy, że robię je w 10 minut i jestem z tego dumna:) ale nie tylko z tego;) Dumna jestem z efektu i możliwości jakie daje lokówka oraz z trwałości fryzury, nic się nie rozpada, nawet bez użycia lakieru.
Dodatkowo:
- nie niszczy włosów dzięki specjalnej powłoce
- bardzo szybko się nagrzewa
- regulacja temperatury plusem lub minusem - od 150 do 200 stopni
- możliwość blokady guzików, aby nic podczas kręcenia włosów nam się nie przestawiło czy wyłączyło
- stożkowy kształt (od 13mm na górze do 25mm przy podstawie) pozwala na uzyskanie loczków, loków lub fal, które wyglądają bardzo naturalnie
- loki są trwałe i u mnie utrzymały się do następnego mycia - 2 dni
- automatyczne wyłączenie po godzinie nieużywania
- końcówka, która się nie nagrzewa i można chwycić ją bez obawy poparzenia
- nie potrzeba żadnych dodatkowych kosmetyków (poza chroniącym włosy przed wysoką temperaturą)
- wygodna w użyciu dzięki temu, że posiada obrotowy kabel, haczyk do zawieszenia, podpórkę, na której możemy położyć lokówkę i nie martwić się, że coś się przypali, zniszczy
- krótki czas przygotowania fryzury
- jest lekka, dzięki czemu nie męczy nam się ręka podczas pracy
Ma moje 100% zaufanie. Polecam każdemu, kto tak jak ja testował i papiloty, i tradycyjne wałki, termoloki czy standardowe lokówki z klipsem i nie znalazł nic odpowiedniego dla siebie.
Najlepsza lokówka, jaką miałam!
Dzięki Philips;)
