Joanna Alot - Test Suszarka Philips ActiveCare (HP8270/00)
Bardzo się cieszę, że mam możliwość testowania tak dobrej suszarki, jaką jest Philips ActiveCare HP8270. Nigdy wcześniej nie uważałam, że suszenie włosów może być tak przyjemną i szybką czynnością. Moje włosy są suche, puszące, grube i długie. Po wysuszeniu starą suszarką wyglądałam okropnie, nie obyło się bez czynności upiększających (prostowanie, lokowanie). Kładłam się spać z mokrymi włosami, rano podsuszałam, aby moje włosy wyglądały odrobinę lepiej. Ta suszarka odmieniła moje nawyki. Suszenie trwa niezwykle szybko (około 6 minut), a efekt jest zdumiewający! Zaraz po umyciu suszę je, a następnie nie muszę z nimi nic robić, bo fryzura jest już gotowa. Włosy są gładkie, nie plączą się, wyglądają na zdrowe, lśnią!
Używając dyfuzora również zauważyłam wspaniały efekt, ponieważ podkreśla on naturalne falowanie moich włosów. Nie puszy ich, lecz utrwala i zachowuje piękny skręt loków.
Cieszę się, że dzięki tylu funkcjom, jakie posiada ta suszarka, moje włosy nie są niszczone przez suszenie. Dzięki możliwości zmiany temperatury strumienia powietrza i siły podmuchu, mogę dostosować suszenie do swoich potrzeb, a jonizacja daje fantastyczne efekty. Rozmiar suszarki nie stanowi dla mnie problemu, jest duża, ale przy tylu funkcjach i mocy nie można mieć jej tego za złe. Posiada długi kabel, bardzo wygodny w użyciu, ponieważ nie krępuje ruchów podczas suszenia włosów. Zapobiega również wplątywaniu się włosów z tyłu suszarki (co mi się nieraz zdarzyło podczas używania innych suszarek). Jest bardzo ładna z wyglądu.