Makijaż monochromatyczny - idealny na wiosnę
W makijażu główną rolę grywały zarówno powieki malowane odważnymi neonowymi barwami, jak i usta pokryte krwistą czerwienią lub ciemnym, śliwkowym fioletem. Tej wiosny wypróbujmy makijaż monochromatyczny - dyskretny i subtelny.
W makijażu wciąż pojawiają się nowe trendy i sposoby łączenia kolorów, jednak dominującą jak dotąd tendencją było uzyskanie kolorystycznego kontrastu między cieniami do powiek i szminką. A gdyby tak pozostać przy jednej barwie?
Innowacyjna, a zarazem genialna w swej prostocie technika polegająca na użyciu podobnych odcieni do wykonania całego makijażu jawi się, jako jeden z najciekawszych sposobów malowania twarzy dedykowanych zbliżającemu się sezonowi. Mowa o makijażu monochromatycznym.
Jeśli malujemy usta ciepłą brzoskwiniową szminką, postawmy jednocześnie na brzoskwiniowe cienie i róż do policzków. W ten sposób uzyskamy świeży i niezwykle dyskretny efekt, który sprawdzi się zwłaszcza podczas słonecznych wiosennych dni.
Jak sugeruje makijażysta Adam Breuchard, tworząc monochromatyczny makijaż powinnyśmy stosować się do reguły naśladownictwa. "Chodzi o to, aby używać odcieni tego samego koloru, tak, aby powieki, policzki i usta naśladowały się niejako nawzajem w subtelny sposób" - wyjaśnia.
Zachęca on, by wypróbować ów trend używając różowych odcieni. "Róż jest świeży, odmładzający i iście wiosenny" - kwituje. W zależności od upodobań i posiadanej karnacji możemy także skupić się na cieplejszych, miękkich tonach, jak orzechowy brąz lub cynamon. (PAP Life)