Podkłady, korektory, rozświetlacze. Sposoby na cerę bez skazy

Na drogeryjnych półkach ostatnio zaroiło się od baz i korektorów. To kosmetyczne nowinki, po które powinnaś sięgnąć, gdy niedoskonałości cery nie znikają nawet pod najlepszym, kryjącym fluidem.

Bazy i korektory różnią się odcieniami i przeznaczeniem, po to, aby jak najlepiej spełnić swą maskującą rolę. Poznaj też magię rozświetlaczy, dzięki którym cera nabiera promiennego blasku, a rysy są bardziej wyraziste. Proste, prawda? A teraz już czas na makijażowe eksperymenty...

Inna nazwa bazy – podkład pod podkład. Dlatego, że kosmetyk stosuje się na krem i dopiero po chwili rozprowadza fluid. Większość baz, zwykle bezbarwnych, ma głównie wygładzić cerę i przedłużyć trwałość makijażu. Ale nie tylko! Bazy mają też wyspecjalizowane działanie.

◗ Poszarzały koloryt naskórka zniweluje baza rozświetlająca. Zwykle ma lekko różowe zabarwienie.

◗ Wygląd skóry tłustej i przetłuszczających się partii cery mieszanej poprawi baza matująca. Zwęża ona pory i reguluje wydzielanie łoju, dzięki czemu cera jest świeża i bez połysku wiele godzin.

◗ Zaczerwienienia i naczynka zamaskuje baza o zielonkawym kolorze.

◗ Dla pań dojrzałych przeznaczone są bazy liftingujące i przeciwstarzeniowe. Zawarte w nich składniki (np. silikony), tworzą siateczkę napinająca naskórek.

◗ Do powiek przeznaczone są bazy pod cienie. Dzięki nim kosmetyki nie będą się ważyć i zbierać w załamaniach skóry.

W zależności od koloru i rodzaju potrafią zamaskować wszystkie defekty cery. Zmarszczki wypełnij korektorem w pędzelku (np. beżowym). Przykryj podkładem i przypudruj. Cienie ukryj korektorem w kremie, pędzelku. Przeciągnij w dół oczodołu i nałóż w kąciku wewnętrznym.

Jasnobeżowy stosuj na skórę samodzielnie, żółtawy pod podkład. Krostki pokryj korektorem antybakteryjnym. Zielony połóż pod, beżowy na fluid. Zaczerwienienia maskuje korektor zielony (pod fluid). W pędzelku na małe zmiany, w kremie na duże (na policzkach).

Te niedoceniane pudry, sztyfty, emulsje rozświetlają cerę i optycznie powiększają wybrane partie twarzy. Ale te kosmetyki nie nadają się do skóry tłustej i trądzikowej!

◗ Wymodelujesz rysy, nakładając kosmetyk na najbardziej wystające części buzi – kości policzkowe, łuki brwiowe, grzbiet nosa. Zawsze na koniec makijażu!

◗ Uwydatnisz policzki, kładąc rozświetlacz na szczyty kości policzkowych (po użyciu różu).

◗ Powiększysz oczy kropką kosmetyku w wewnętrznym kąciku oka i na środku górnej powieki.

Agnieszka Broda, wizażystka, dyrektor kreatywny Agnieszka Broda School of Make-Up w Katowicach