Prawidłowe czyszczenie ekspresu: co grozi nam, jeżeli je zaniedbamy?

Artykuł z ekspozycją partnera

Każdy kto posiada ekspres do kawy przyzna, że to niesamowita wygoda: w kilkanaście sekund możemy cieszyć się doskonałej jakości, pysznym napojem ze świeżo zmielonych ziaren. Wszystko to pod warunkiem, że dbamy o urządzenie i przestrzegamy zasad należytego czyszczenia i konserwacji. Na co uważać, jeśli korzystamy z ekspresu do kawy - i co wziąć pod uwagę, jeśli dopiero planujemy taki zakup?

Puszysta pianka to nieodłączny element cappuccino, macchiato czy cafe latte. Niestety, świadomość, jak może wyglądać wnętrze nieprawidłowo czyszczonego spieniacza do mleka, może skutecznie odebrać apetyt. System ten najczęściej składa się z czterech do dziewięciu elementów: zaczyna się w zbiorniku mlekiem (czasem też pobiera je bezpośrednio z kartonu), prowadzi przez rurkę i kończy dyszą spieniającą. Jeżeli nie będziemy czyścić go regularnie za pomocą specjalnie do tego przeznaczonych środków, mleczne i tłuszczowe resztki nie zostaną usunięte. W konsekwencji przewody mogą utracić drożność, a nawet zupełnie się zatkać.

W innym wypadku kontakt z mocno nieświeżym mlekiem może skończyć się niestrawnością, a nawet poważniejszymi problemami żołądkowymi. Miejmy także na uwadze warunki zewnętrzne: w miesiącach letnich oraz w pomieszczeniach, gdzie panuje wysoka temperatura, każdorazowe czyszczenie obiegu mleka to bezwzględna konieczność.

Jeżeli dopiero myślimy o zakupie ekspresu do kawy i przewidujemy, że każdorazowe czyszczenie może być dla nas problematyczne, warto poszukać urządzenia, w którym nie będzie to konieczne. Dużą popularnością, właśnie ze względu na uproszczony system do spieniania mleka, cieszy się system LatteGo, obecny w ekspresach do kawy marki Philips ("flagowy" model to Philips LatteGo 5400). Tym co go wyróżnia jest brak rurek i innych elementów ukrytych wewnątrz urządzenia. Najważniejszym elementem jest tu pojemnik, który przyczepiamy do urządzenia podczas robienia kawy, a który przez resztę czasu możemy przechowywać w lodówce. Składa się on tylko z dwóch części, zaś mleko pobierane jest przez wąski kanalik. Brak dodatkowych rurek sprawia, że kubek możemy wypłukać w kilkanaście sekund lub umyć w zmywarce. Zwalnia nas to z konieczności użycia specjalnych środków oczyszczających czy rozmontowywania skomplikowanego systemu.

Drugim największym wrogiem ekspresu (i smaku naszej kawy!) jest osadzający się na jego elementach kamień. Z chemicznego punktu widzenia, kamień to nic innego jak mieszanina związków magnezu i wapnia. Prawdopodobnie każdy z nas spotkał się z określeniami "miękka" lub "twarda" woda - odnoszą się one właśnie do zawartości wspomnianych pierwiastków.

Zawartość kamienia w wodzie jest zupełnie naturalna i nieszkodliwa dla zdrowia człowieka, jednak dla ekspresu - może być wprost zabójcza. Dlaczego? Woda obecna jest na każdym etapie parzenia i przechodzi przez co najmniej kilka elementów wewnętrznych. Związki magnezu i wapnia mogą osadzać się na ich ściankach i otworach wylotowych, stopniowo je zwężając, w efekcie zaburzone zostaje zarówno wydawanie wody, jak i gotowej kawy. Pogarsza się jej smak, a dodatkowo kamień utrudnia podgrzewanie wody, przez co urządzenie musi pracować głośniej i z większą mocą, jak również pobierać więcej energii. W skrajnych przypadkach może dojść do przegrzania i uszkodzenia - a pamiętajmy, że awarie wynikające z naszych własnych zaniedbań nie podlegają gwarancji.

Oczywiście lepiej zapobiegać niż leczyć, dlatego starajmy się nie dopuścić do osadzenia białego nalotu na elementach ekspresu i odkamieniajmy urządzenie zgodnie z zaleceniami producenta i rekomendowanymi przez niego środkami. Najlepiej też wlewać do ekspresu wodę z dzbanka filtrującego lub wybrać model, w którym można bezpośrednio zainstalować wymienny filtr. Taką możliwość posiadają wszystkie urządzenia z linii Philips LatteGo. Obecny w nich filtr wody AquaClean usuwa zanieczyszczenia, co poprawia smak kawy, a także zapobiega osadzaniu się kamienia w urządzeniu. Zgodnie z wyliczeniami producenta, regularnie wymieniając filtry, bez konieczności odkamieniania zaparzymy aż 5000 filiżanek kawy, co przekłada się na około dwa lata użytkowania (w przypadku 8 wymian filtra, zgodnie ze wskazaniami urządzenia. Rzeczywista liczba filiżanek zależy od wybranego rodzaju kawy, płukania i czyszczenia). Użycie filtra nie jest jednak koniecznością, jeżeli zdecydujemy się go nie używać, odkamienianie Philips LatteGo również nie przysporzy nam problemów.

Inne newralgiczne miejsca, o których czystość powinniśmy zadbać szczególnie, to tacka ociekowa oraz pojemnik na kawowe odpady. Elementy te mają kontakt z wilgocią; dotyczy do szczególnie pojemnika, do którego wpadają mokre, zużyte fusy. Pozostawione w nich resztki mogą się psuć, a ostatecznie - pleśnieć. Oczywiście nie należy do tego dopuścić, dlatego regularnie opróżniajmy i myjmy oba zbiorniki. Regularnie należy czyścić także blok zaparzający, w którym mogą pozostawać resztki kawy. W tym przypadku ważne jest, by opłukiwać go wyłącznie pod bieżącą, letnią wodą, bez dodatku detergentów.

Własny ekspres automatyczny gwarantuje zawsze doskonałą kawę za dotknięciem jednego przycisku, by jednak służył nam przez lata, musimy należycie się o niego troszczyć. Inaczej tracimy nie tylko na jakości napoju. W przypadku zaniedbania odkamieniania, możemy poważnie zaszkodzić urządzeniu. Zaniedbując czyszczenie obiegu mleka ryzykujemy nie tylko kondycją ekspresu, ale co gorsza, własnym zdrowiem. Stosujmy się więc do zaleceń producenta i nie odkładajmy czyszczenia "na wieczne nigdy". Ostrożnie podchodźmy też do domowych, babcinych sposobów odkamieniania, jak użycie kwasku cytrynowego czy octu - zastanówmy się, czy tak wartościowe urządzenie warte jest podejmowania ryzyka.

Artykuł z ekspozycją partnera