Chudnij mądrze. Rusz się!

Diety oparte wyłącznie na eliminacji obiecują wiele i dają szybko. Wkrótce jednak żądają zapłaty długu i to z lichwiarskimi odsetkami, które płacimy własnym zdrowiem.

Jeżeli chcesz trwale schudnąć musisz zacząć się ruszać
Jeżeli chcesz trwale schudnąć musisz zacząć się ruszać123RF/PICSEL

Oczywiście, można schudnąć bez ćwiczeń. Tylko czy warto?

Każda "dieta cud" sprowadzająca się do eliminacji jednego lub kilku składników pokarmowych przynosi szybkie, często spektakularne, ale zawsze doraźne, efekty. Mechanizm jest prosty: obniżamy kaloryczność posiłków, waga spada. Wyrzeczenia przy stole zostają nagrodzone. Czujemy się lżej, zmiana wyglądu budzi aprobatę otoczenia. Sukces? Niestety, nie...

Po 12-16 tygodniach  diety nasz organizm "przyzwyczaja się" do mniejszych dostaw kalorii i wyłącza niektóre enzymy trawienne, które pomogły nam zrzucić kilogramy. Masa już nie spada, choć zaniepokojeni  jemy jeszcze mniej. Przeciwnie - zrzucone kilogramy wracają w zaskakującym tempie. Co gorsza czujemy się słabo, zmienia się stan włosów, paznokci i kondycja skóry. W desperacji sięgamy po wsparcie - ale balsamy, masaże i zabiegi wyszczuplające nie powstrzymują regresu. Co się dzieje? Coś, czego nie widać. Głodząc się w bezruchu, pozbywamy się nie tylko tłuszczu, tracimy też masę mięśniową, przez co w ogólnej masie ciała wzrasta procentowy udział tkanki tłuszczowej. Tempo metabolizmu spada nawet o 15 proc. - poddany silnej presji organizm magazynuje zapasy. Jemy mało, tyjemy szybko.

Rozchwiana eksperymentami żywieniowymi gospodarka hormonalna będzie potrzebowała roku (!), by wrócić do równowagi. Sukces, który w ogólnym rozrachunku okazał się porażką frustruje i zniechęca do zmiany nawyków żywieniowych. Powiedzmy to jasno - odchudzanie bez aktywności fizycznej nie przyniesie trwałych efektów. Gwałtowna zmiana diety bez zmiany trybu życia może zaszkodzić naszemu zdrowiu. Co więcej - nawet prawidłowe żywienie bez systematycznego ruchu nie sprawi, że będziemy czuć się zdrowi, sprawni i atrakcyjni.

Dawkowany regularnie ruch przynosi dodatkowe "bonusy" sprzyjające nie tylko zrzucaniu kilogramów, ale poprawiające jakość naszego życia:
-  Zwiększa się sprawność mięśni, a gdy jesteśmy "dotlenieni"  łatwej zasypiamy
-  Poprawia się kondycja.  Przestajemy np. ... sapać wchodząc po schodach
-  Wzrasta odporność.  Tak! Ćwiczenia hartują!
-  Bardziej sprężysta skóra staje się bardziej podatna na zabiegi kosmetyczne. Wyglądamy zdrowiej
-  Sprawniej funkcjonuje układ trawienny - łatwiej nam poskromić apetyt
-  Trzustka wydziela mniej insuliny, co chroni przed cukrzycą
-  Większa gęstość kości przeciwdziała osteoporozie

W trakcie ćwiczeń szybciej spalamy kalorie, ale efekt przyspieszonej przemiany materii może utrzymywać się nawet dwie doby po zakończeniu sesji treningowej. Ważne, by nie popadać w przesadę - wielogodzinne sesje na siłowni mogą spowodować zaburzenia żywieniowe np. anoreksję. Zbyt duże obciążenia to zmęczenie i silny sygnał dla organizmu, by gromadzić energetyczne zapasy. Pamiętajmy, zdrowemu odchudzaniu sprzyjają umiarkowane obciążenia. Wystarczy godzina aktywności w przedziale 65-75 proc. tętna maksymalnego.  Jak to obliczyć?  Z prostych wzorów. Dla kobiet:  210 minus  "wiek" = tętno maksymalne. Dla mężczyzn do wzoru podstawiamy 220 Z uzyskanych wartości obliczamy 65-75 proc. W tym rytmie powinno bić nasze serce w trakcie ćwiczeń, ale pamiętajmy to są tylko wzory i nie można tylko na nich opierać naszej aktywności fizycznej.

Nadwaga nam przeszkadza. Chcemy żyć i wyglądać lepiej. Często jednak  wybieramy  dietę spontanicznie - pod wpływem koleżanki z pracy lub kolorowego czasopisma. Wcześniejsza konsultacja z lekarzem czy dietetykiem to nadal rzadkość. A racjonalne, ukierunkowane przez specjalistę odchudzanie połączone z fizyczną aktywnością może odmienić nas na wiele sposobów. Warto dać sobie szansę.

INTERIA.PL

Mgr Katarzyna Wójs - dietetyk BodyICoach, od 2007 roku dietetyk prowadzący aktualnego Mistrza Polski i Holandii w MTB, zawodowych kolarzy oraz kulturystów i zawodników fitness. Współpraca z ludźmi chorymi nie tylko na schorzenia metaboliczne pozwoliła jej na zdobycie bogatego doświadczenia w zakresie analizy wyników badań morfologicznych.

INTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas