Co zrobić, by mieć bujne brwi i rzęsy?
Nasze prababcie miały swoje sposoby na bujne brwi i rzęsy. Radziły sobie bez drogich kosmetyków. Na przykład brwi przyciemniały przypalonym korkiem od wina.
"Piękno bez konserwantów. Sekrety urody naszych prababek" to nowa pozycja w księgarniach. Aleksandra Zaprutko-Janicka wyjaśnia w niej, jak w 20-leciu wojennym dbały o siebie Polki. To jednocześnie poradnik dla dzisiejszych kobiet, pełen przepisów na ekologiczne kosmetyki z najprostszych składników.
Autorka podejmuje m.in. temat pielęgnowania brwi i rzęs. Rzęsy staną się gęstsze i dłuższe, jeśli, jak podpowiada Zaprutko-Janicka, będziemy pamiętać o regularnym smarowaniu ich olejem rycynowym z dodatkiem dwóch lub trzech kropel wody kolońskiej.
Możemy też przygotować inną miksturę: "Do moździerza wsypujemy goździki i rozgniatamy je na proszek, który mieszamy z rumem. Następnie smarujemy brwi". Ponieważ jednym ze składników jest alkohol, lepiej nie używać tego specyfiku do rzęs. Gdyby dostał się do oka, nie byłoby to przyjemne.
Dowiadujemy się również, że brwi można lekko przyciemnić za pomocą naturalnego korka do wina, który musimy przypalić. Nasączamy go naftą i przeciągamy po włoskach.
Brwi ładnie ułożymy dzięki specjalnej pomadzie.
- Potrzebujemy 10 gramów gliceryny i tyle samo tynktury chinowej. Oba składniki mieszamy i umieszczamy w słoiczku. Nakładamy odrobinę na palec, bądź nabieramy na szczoteczkę i układamy brwi - instruuje Zaprutko-Janicka. (PAP Life)