Choć lato kapryśne, to serce bezpieczne. 10 obronnych zasad
Sprawdźmy, jak w najcieplejszych miesiącach roku powinnyśmy o siebie zadbać, gdy mamy problemy z układem krążenia. Oto rady lekarza.
1. Pijemy dużo wody, by organizm miał się czym chłodzić. Każdego dnia powinno to być co najmniej 8 szklanek (ich wypicie rozkładamy w czasie). A jeśli chcemy wiedzieć, ile dokładnie mililitrów potrzebujemy, mnożymy swoją wagę (w kg) przez 30. Np. przy wadze 75 kg powinno to być 75 x 30 czyli 2250 ml. Ale jeśli mamy stwierdzoną niewydolność serca (i nasz organizm zatrzymuje wodę) - pijemy do 1500 ml wody.
2. Zamiast ciężkostrawnych dań sięgamy po te lżejsze. Czerwone mięso, kluski, rosół zamieniamy na ryby, warzywa, orzechy, oliwę. Okazuje się, że gdy sprawniej trawimy, serce też jest mniej obciążone.
3. Do dań z grilla koniecznie dodajemy surówkę lub sałatkę. Dzięki świeżym warzywom zmniejsza się niekorzystny wpływ mięsa (zwłaszcza typu karkówka, kiełbasa, kaszanka) na układ krążenia.
4. Podmieniamy zawartość solniczki. Zamiast zwykłej soli kuchennej (składającej się niekiedy w 99 proc. z sodu), używamy soli morskiej. Występuje w niej tylko 34 proc. sodu, za to znajduje się dużo potasu i magnezu. Ale nawet morskiej soli zjadamy maks. 1 łyżeczkę dziennie!
5. Oszczędzamy się w dni szczególnie obciążające dla układu krążenia. Według badań najbardziej niekorzystne są: temperatura powyżej 23,3 stopni, duża wilgotność powietrza (np. przed burzą) oraz ciśnienie znacznie odbiegające od 1016 hPa (to najzdrowsza dla układu krążenia wartość). Niedobry wpływ na nasze samopoczucie mają też zmiany pogody i przejścia frontów atmosferycznych (z wyżu do niżu i odwrotnie). W takie dni lepiej nie planować wielu zajęć, intensywnej pracy w ogrodzie czy forsownej wycieczki. Niewskazane jest również długie podróżowanie.
6. Wybieramy odpowiednie miejsce na urlop. Przy problemach z układem krążenia najzdrowiej jest spędzić go na zalesionym płaskim terenie, gdzie pogoda jest łagodna, wyrównana i występuje mało bodźców klimatycznych. Dobrze jest wypoczywać w pobliżu lasu iglastego (np. na kempingu), w którym powietrze jest przesycone olejkami eterycznymi i panuje mikroklimat ułatwiający oddychanie.
7. Sięgamy po lecznicze warzywa oraz owoce, które zwalczają konkretne przypadłości w układzie krążenia. Pomidory i papryka za sprawą tzw. likopenu mogą chronić nas przed zawałem serca. Winogrona i zawarty w nich resweratrol zapobiegają zlepianiu się płytek krwi. Grejpfruty są skarbnicą kwasu galakturonowego, który rozpuszcza złogi złego cholesterolu.
8. Gdy chcemy popływać, powoli wchodzimy do wody. Zbyt szybkie zanurzenie się w niej może spowodować gwałtowny skurcz naczyń krwionośnych i wypchnięcie krwi do serca. Może ono nie być w stanie jej przepompować, co naraża nas na zawał i zatrzymanie akcji serca.
9. Wzmacniamy mięsień sercowy ćwiczeniami. Idealny pod tym względem jest marsz z kijkami (tzw. nordic walking). Poleca się go m.in. osobom po zawale. Serce nie lubi zaś sportów ekstremalnych (np. długiego biegania) oraz połączonych ze współzawodnictwem (np. gry w piłkę).
10. W upał mądrze zarządzamy swoją aktywnością. Poranne i wieczorne godziny są odpowiednie na wysiłek fizyczny i to właśnie wtedy najlepiej jest ćwiczyć czy pracować w ogrodzie. W środku dnia ostrożnie wydatkujemy energię i raczej na pracę umysłową.
Pora na wizytę u lekarza, gdy...
- często w trakcie chodzenia bolą nas nogi - może to świadczyć o zaawansowanej miażdżycy w kończynach (zwłaszcza jeśli ból ustępuje, gdy staniemy, skóra na nogach jest sina, zimna);
- boleśnie gniecie nas w piersiach, oblewamy się zimnym potem, jest nam niedobrze, boli nas brzuch, czujemy silny lęk - takie objawy ostrzegają o zawale, trzeba wezwać pogotowie!
Tego nam nie wolno:
- pochylać się nisko przez dłuższy czas - powoduje to wzrost ciśnienia w klatce piersiowej i zwiększone obciążenie serca;
- siłować się, np. pchając taczkę, kopiąc lub ubijając ziemię, piłując lub rąbiąc drzewo - każda z tych czynności wymaga zwiększonej pracy od serca, do której ono może nie być zdolne (np. z powodu miażdżycy);
- trzymać długo rąk w górze, np. podczas obcinania krzewu - to zaburza krążenie.