Skok w króliczą norę, Adrianna Michalewska, Izabela Szolc

"Skok w króliczą norę" to kolejna część poczytnej sagi o łódzkich dziewczynach. Premiera: 20 marca.

"Skok w króliczą norę"
"Skok w króliczą norę"materiały prasowe

Pierwsza dekada XXI wieku. Rosnąca w siłę kapitalistyczna Polska. Świat, w którym nic nie jest tylko czarne albo tylko białe. Amelia rozpacza po nieudanym związku i utracie pracy. Doskwierają jej skomplikowane relacje z matką, brak bliskości oraz nieustanne pragnienie posiadania dziecka. Paulina tropem wielu rodaków postanawia wyemigrować na Wyspy, by zadbać o stabilną sytuację finansową. Monika samotnie wychowuje dorastającą córkę, a postępująca choroba matki sprawia, że wycieńczona miota się między szpitalem a pracą. Izie tylko pozornie udaje się zbudować kochającą rodzinę - niewierny mąż despota, dla którego przemoc ekonomiczna jest sposobem na utrzymanie przy sobie żony, oraz konieczność tkwienia w toksycznym związku dla dobra dzieci coraz częściej popychają ją w stronę alkoholu.

W głębi duszy żadna z kobiet nie jest szczęśliwa. Dzieli je wszystko: pochodzenie, status materialny i życiowe wybory. Łączy - przyjaźń, która okazuje się ostatnią deską ratunku w bezwzględnym świecie dorosłych.

Niegdyś zbuntowane nastolatki, które w wyniku bolesnego zderzenia z  rzeczywistością zostały zmuszone do porzucenia swych idealistycznych oczekiwań, dziś są czterdziestoletnimi kobietami. Mają rodziny, dzieci i... te same problemy, z którymi borykały się u progu dojrzałości. Bezrobocie, samotność, kłopoty finansowe, niespełniona miłość, brak perspektyw i pomysłu na siebie. Mimo upływu lat nadal ciągną się za nimi błędy z przeszłości i dotkliwe konsekwencje niewłaściwych wyborów.

"Skok w króliczą norę" to trzecia - po powieściach "Dziewczyny chcą się zabawić" oraz "Nie takie całkiem dorosłe" - część sagi o łódzkich dziewczynach. Opowiedziana dowcipnie, z dużą dozą ironii, przepełniona emocjami historia wielkich marzeń oraz jeszcze większych rozczarowań. Niepewna sytuacja gospodarczo-polityczna, nieudane małżeństwo, rozpad rodziny, pogoń za pieniędzmi, strach przed samotnością, dzieci powielające błędy rodziców.  Izabela Szolc i Adrianna Michalewska uderzają w czułą strunę emocji swoich czytelniczek, a ich saga to prywatne dramaty ukazane na tle odradzającej się Polski. Całość dopełnia przepiękny portret robotniczej Łodzi.

Adrianna Michalewska - rówieśniczka swoich literackich bohaterek. Doktor filologii polskiej, lubi antyki i włoską kuchnię. Wychowała się na robotniczym osiedlu. W życiu była sekretarką, pracowała w wytwórni filmowej i w firmie handlowej w Danii. Zawodowo zajmuje się literaturą współczesną, pracuje jako redaktor i recenzent powieści popularnych. Zadebiutowała opowiadaniem w zbiorze "Zaułki zbrodni" w 2011 roku. "Skok w króliczą norę" to jej trzecia książka.

Izabela Szolc - pisarka. Autorka kilkunastu powieści i zbiorów opowiadań m.in. "Śmierć w hotelu Haffner" (2015), "Żona rzeźnika" (2013). Opowiadania drukowała również w antologiach i magazynach literackich. Powieści "Martwy punkt" i "Cichy zabójca" zostały wydane przez Prospero Verlag, zyskując uznanie niemieckich krytyków i czytelników. Książka "Żona rzeźnika" została nominowana do Literackiej Nagrody Europy Środkowej Angelus. W roku 2016 scenariusz serialu "Niebo" wygrał I edycję NOS TVP w kategorii "wieczorny serial sensacyjny".

INTERIA.PL/materiały prasowe
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas