Szpice i psy w typie pierwotnym, praca zbiorowa

Idea niniejszej publikacji zrodziła się z naszych pasji i miłości do najbardziej pierwotnych, najbardziej zróżnicowanych i najbardziej wszechstronnych przedstawicieli psiego rodu. Przygotowania trwały dwa lata, nim pomysł nabrał realnych kształtów.

"Szpice i psy w typie pierwotnym", praca zbiorowa
"Szpice i psy w typie pierwotnym", praca zbiorowamateriały prasowe

Nie byłoby to możliwe bez zaangażowania wielu osób - kynologów, którzy postanowili wziąć udział w naszym przedsięwzięciu dla dobra rozwoju wiedzy o rasach zaliczanych do grupy V Międzynarodowej Federacji Kynologicznej (FCI). Wszystkie komentarze do wzorców ras są wynikiem doświadczenia, wiedzy i przemyśleń autorów poszczególnych rozdziałów.

Agnieszka Falęcka, Izabela Przeczek, Ryszard Wacławik

V grupa Międzynarodowej Federacji Kynologicznej (FCI) obejmuje najbardziej pierwotne psy, czyli te które w swym materiale genetycznym najmniej różnią się od wilka. Należy więc domniemywać, że wywodzą się bezpośrednio od pierwszych udomowionych 10 tys. lat p.n.e. psów i przetrwały jako "żywe skamieliny" do naszych czasów. Oczywiście, weryfikacji dokonuje się poprzez badania DNA. Przeprowadzone w 2004 r. badania dotyczące 85 najpopularniejszych w Stanach Zjednoczonych, a wyselekcjonowanych spośród ponad 400 znanych na świecie ras (czyli 25%), pozwoliły na oznaczenie 14 tych pierwotnych. Wyniki badań opublikował w 2004 r. Parker (Science, Vol.304, "Genetic Structure of the Purebred Domestic Dog").

Najstarsze teksty świadczące o współistnieniu psa i człowieka pochodzą ze starożytnej Mezopotamii. Psy towarzyszyły ludziom w najważniejszych momentach ich istnienia. Pies był świadkiem narodzin największych religii świata: judaizmu, islamu i chrześcijaństwa. Przetrwał na pustyni, polował z Beduinami i zaganiał ich stada, służył też druzom na górze Karmel jako strażnik. W wielu kulturach był symbolem wierności i obrońcą. Na przykład Anubis, egipski bóg śmierci, który swoimi ramionami obejmował umierających, miał tułów człowieka i głowę psa. Wschód Syriusza - najjaśniejszej gwiazdy w gwiazdozbiorze Wielkiego Psa, zwiastował wystąpienie Nilu z brzegów. Kiedy Psia Gwiazda pojawiała się na niebie, pasterze zaganiali swoje stada w wyższe rejony. To dzięki psom Roald Amundsen jako pierwszy człowiek stanął na biegunie południowym.

Ludzie manifestowali swoje przywiązanie do psów na różne sposoby. Egipscy panowie na znak żałoby po swoich czworonogach golili włosy na głowie i ciele. Wznosili miniaturowe grobowce, a nawet ozdabiali je złotymi maskami. Toltekowie uważali miłość psa do pana za najbardziej doskonałą i niesamolubną. Gdy właściciel umierał, psa chowano razem z nim. Psy Indian Fulgian pilnowały obozu i pomagały w polowaniach na wydry i ptaki, stąd też cieszyły się wielką estymą. W okresach głodu oszczędzano psy, a zjadano opiekujące się nimi stare kobiety.

Wizerunki psów pojawiają się w mitologii, literaturze i sztukach plastycznych wszystkich okresów historycznych i kultur, począwszy od malowideł naskalnych sprzed 8 tys. lat, przez starożytną Persję, Chiny, Japonię, Grecję i Rzym, cywilizacje Ameryki Południowej, po Europę czasów średniowiecznych, nowożytnych i współczesnych. Zdobią gotycką katedrę w Amiens, czuwają przy grobowcu Władysława Jagiełły na Wawelu, widnieją na miedziorytach i rysunkach Albrechta Dürera, obrazach pędzla Diega Velázqueza, sir Edwina Landseer’a, rysunkach Pabla Picassa, Cassiusa Marcellusa Coolidge’a. Przewijają się w w mozaikach, witrażach, gobelinach, rzeźbach, porcelanie, heraldyce... Podobizna szpica wilczego keeshond widnieje na pieczęci Amsterdamu, dokumentując legendę, według której miasto powstało w miejscu, gdzie przybili do brzegu dwaj rybacy i pies.

W wielu kulturach pies pełnił więc rolę światłego doradcy i opiekuna, towarzysza polowań, stróża oraz zwierzęcia zaprzęgowego i bojowego. Bywał też składany w ofierze lub stanowił składnik menu. Wraz z rozwojem cywilizacji stracił swoje znaczenie dla człowieka. Tylko dzięki zapaleńcom - kynologom, i miłośnikom zwierząt więź między ludźmi a psimi towarzyszami trwa. Pierwotne rasy przez setki lat prawie się nie zmieniły. Jedne przystosowane są do ciągnięcia sań w ekstremalnie trudnych warunkach, inne potrafią wyszukiwać i wskazywać zwierzynę, jeszcze inne asystują ludziom, obdarzając ich miłością. Wszystkie charakteryzują się niezależnym, a jednocześnie bardzo towarzyskim charakterem. Podchodzą do walki, jedzenia, zabawy i pracy z naturalnym entuzjazmem i zapałem. Żyją w bardzo bliskim kontakcie ze swoją rodziną, dzieląc z nią dobre i złe dni i okazując przywiązanie i wierność. Według Sverdrupa: "mają upór i wytrwałość dzikiego zwierzęcia, cudowne oddanie psa domowego; są najdzikszym tchnieniem natury i najcieplejszym tchnieniem cywilizacji".

Gizela Makarewicz

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas