Tomek na Alasce, Alfred Szklarski

19 maja wystartowała niezwykła akcja "Tomek wśród...". Tomek Wilmowski, stworzony przez Alfreda Szklarskiego bohater jednej z najsłynniejszych serii książek dla młodzieży, pojawi się niespodziewanie w 100 miejscach Warszawy (i nie tylk0). Wszystko z okazji wyjątkowej premiery "Tomka na Alasce", dziesiątego tomu kultowej serii.

Tomek na Alasce, Alfred Szklarski
Tomek na Alasce, Alfred Szklarski INTERIA.PL/materiały prasowe

Tradycyjne canoe z okładki najnowszej powieści zmaterializuje się i stanie w samym centrum Warszawy, pod Pałacem Kultury, razem z pięknym pejzażem. To jeszcze nie wszystko - tego dnia najnowszego Tomka będzie można znaleźć wśród/na/w - zgodnie z tym, w jaki sposób od samego początku Szklarski kształtował tytuły swoich książek. Na przykład wśród kwiatów, na ławkach, w parkach, kawiarniach i komunikacji miejskiej. Każdy będzie miał szansę upolować egzemplarz "Tomka na Alasce".

Pierwsza książka z serii - "Tomek w krainie kangurów" ukazała się w 1957 roku. Ostatnia powieść z cyklu - "Tomek w grobowcach faraonów" w 1995 roku. Książki Alfreda Szklarskiego czytali nasi dziadkowie, rodzice, teraz my i nasze dzieci. Seria o warszawskim gimnazjaliście to prawdziwy fenomen, który wreszcie doczekał się kontynuacji. Bazując na notatkach pozostawionych przez Alfreda Szklarskiego, pisarz Maciej J. Dudziak podjął się zakończenia historii, na której wychowały się kolejne pokolenia.

Rok wydania dziesiątego tomu przygód Tomka Wilmowskiego jest wyjątkowy. Dokładnie teraz wypada trzydziesta rocznica od wydania pierwszej książki Wydawnictwa Muza, którą był "Tomek w krainie kangurów". Muza przez te lata wydała łącznie ponad 3800 tytułów, sprzedanych w ponad 42 milionach egzemplarzy, zostając tym samym jednym z największych wydawnictw w Polsce.

"Wymyślam książki, które sam chciałem czytać w dzieciństwie" - zwykł mawiać Alfred Szklarski. Chociaż jego bohaterowie podróżowali do najdalszych zakątków świata, on sam rzadko opuszczał ukochany Śląsk. Do pisania wystarczyła mu ogromna wyobraźnia, amerykańskie wydania "National Geographic" oraz kilka tomów encyklopedii. Jego książki były dla młodych czytelników oknem na świat. Szklarski spełniał marzenia obywateli PRL-u - o podróżach, przygodach, wolności.

"Tomek na Alasce" to kwintesencja tego, co czytelnicy pokochali w powieściach Szklarskiego - charyzmatyczni bohaterowie, odległe lądy oraz przygoda. Tomek, kapitan Nowicki oraz Sally przybywają na Alaskę jako uczestnicy wspólnej naukowej wyprawy amerykańskiego uniwersytetu w Chicago oraz Brytyjskiego Towarzystwa Geograficznego. Wyprawę finansuje znany milioner i filantrop - John Davison Rockefeller. Na miejscu okazuje się jednak, że wcześniejsza grupa geologów i kartografów, do której mieli dołączyć Polacy, zniknęła bez śladu w tajemniczych okolicznościach... Tomek, Sally oraz kapitan Nowicki ruszają na północ z wyprawą ratunkową.

Czy Tomek, Sally i kapitan Nowicki odnajdą zaginionych naukowców? Czy napotkani po drodze Indianie pomogą im w poszukiwaniach? Czy ich misja zakończy się sukcesem?

Lektura "Tomka na Alasce" jest jak spotkanie z dawno niewidzianymi przyjaciółmi. To propozycja nie tylko dla młodszych czytelników. Również ci, którzy kiedyś czytali powieści Alfreda Szklarskiego z wielką przyjemnością zagłębią się w ciekawe i często niebezpieczne przygody głównych bohaterów. W końcu to właśnie przygody Tomka zapoczątkowały u wielu pasję do podróżowania.

Alfred Szklarski urodził się w 1912 r. w rodzinie polskiego imigranta w Chicago. Jako 14-latek (podobnie jak bohater jego powieści) przyjechał do Polski. Cechami Tomka Brandysa, swojego kolegi z amerykańskich czasów, obdarzył Tomka Wilmowskiego. Przed II wojną Szklarski mieszkał we Włocławku i Warszawie (studiował tu na Akademii Nauk Politycznych na Wydziale Konsularno-Dyplomatycznym), a po jej zakończeniu przez kilka miesięcy w Krakowie, a następnie w Katowicach przy ul. Jordana. W latach 1954-1977 był tu redaktorem w wydawnictwie "Śląsk". Kolejne książki o Tomku ukazywały się od 1957 r. Ostatnią ("Tomek w grobowcach faraonów") ukończył i wydał już po jego śmierci ks. Adam Zelga. Łączny nakład sagi wyniósł prawie 10 milionów egzemplarzy, a pisarz, znany do tej pory głównie na Śląsku, zyskał międzynarodowy rozgłos - jego powieści tłumaczono na kilkanaście języków, m.in. włoski i bułgarski. Czytanie "Tomków" było dla dzieci wychowanych w czasach szarego PRL-u szansą na podróż do innego, fascynującego świata.

Maciej J. Dudziak - antropolog kultury, etnolog i kulturoznawca, pracownik naukowy Akademii im. Jakuba z Paradyża. Wykładowca akademicki związany z Uniwersytetem Adam Mickiewicza w Poznaniu oraz Zakładem Badań Narodowościowych PAN w Poznaniu-Warszawie. Studiował w Poznaniu, Berlinie oraz Jyväskylä. Autor  i eseista. Opublikował między innymi: Syberię. Poza życiem, Czytając Europę. Flaneur w ogrodach pogranicza oraz Mesjasz. Rękopis zbrodni. Miłośnik twórczości Bruno Schulza i skandynawskiego kryminału.

INTERIA.PL/materiały prasowe
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas