Włoska sztuka dobrego gotowania, Pellegrino Artusi
Spaghetti bolognese, focaccia czy sałatka caprese – włoska kuchnia to prostota, niezwykły aromat i obłędny smak. Nic dziwnego, że kocha ją cały świat. Jej tajemnice zdradza legendarny smakosz – Pellegrino Artusi. Po raz pierwszy w języku polskim ukaże się jego „Włoska sztuka dobrego gotowania”. Premiera 15 listopada.
Pellegrino Artusi urodził się w małej włoskiej wiosce w sierpniu 1820 roku. Nie uczęszczał do żadnej szkoły kulinarnej, ale był znawcą potraw. Przez lata zgromadził niemal 800 przepisów opublikowanych w dziele życia, "La Scienzia in cucina e l'Arte di mangiar bene" - "Włoska sztuka dobrego gotowania". Książka napisana z pasją, subtelnością i lekkością od ponad wieku objaśnia tajemnice prawdziwie włoskiego smaku dań, od antipasti po gelati.
"Włoska sztuka dobrego gotowania" to unikatowy zbiór przepisów Pellegrina Artusiego. W książce można odnaleźć dania powszechnie znane, jak klasyczne risotto, lecz również te dziś zapomniane, jak aromatyczny budyń z fenkułów czy soczyste frykando cielęce. Autor nie ogranicza się jednak do wymienienia jedynie kolejnych kroków przygotowania dania, lecz uzupełnia tekst o barwne opisy spotkań towarzyskich, włoskich zwyczajów i tradycji.
Od pierwszego wydania w 1891 roku książka Artusiego cieszy się niesłabnącą popularnością, nie tylko wśród amatorów włoskiej kuchni. Nawet najwięksi sceptycy docenią urok makaronu z sosem ze świeżych pomidorów i lampki wina. Zdaniem znanego krytyka literackiego i eseisty Gian Luigiego Beccarii, książka Artusiego "była bestsellerem w XIX wieku, a stała się longsellerem w wieku XX, tak samo jak «Serce» de Amicisa, czy «Pinokio» Collodiego. Są to dzieła, które przyczyniły się, także z punktu widzenia lingwistycznego, do zjednoczenia Włoch". W Polsce ukazuje się w niezwykłym, oddającym ducha epoki tłumaczeniu Tessy Capponi-Borawskiej oraz Małgorzaty Jankowskiej-Buttitty.
Na jego książce wychowało się kilka pokoleń najlepszych włoskich i światowych szefów kuchni. Dzięki książce Artusiego łatwo można sobie przypomnieć, że jedzenie ma dawać radość.
Jeśli za pierwszym razem coś nie wyjdzie, to też nie ma sensu wpadać w rozpacz. Zapewniam, że przy dobrej woli i wytrwałości, w końcu się uda! Powiem więcej: moje dania winno się wciąż ulepszać, bowiem wcale nie twierdzę, że w ich przygotowaniu sam osiągnąłem szczyt doskonałości. [...] z radością muszę odnotować, iż większość moich dań spotyka się z uznaniem, i że - na moje szczęście - chyba tylko nieliczni ślą mnie do diabła za swe niedyspozycje żołądkowe tudzież inne sensacje, które obyczajność każe mi przemilczeć. - fragment książki
Pellegrino Artusi (1820-1911) - włoski pisarz, krytyk literacki oraz smakosz. W młodości odbył wiele podróży po Półwyspie Apenińskim, towarzysząc ojcu, zamożnemu handlarzowi jedwabiem i produktami spożywczymi. Większość życia spędził we Florencji, gdzie poświęcił się dwóm największym pasjom: literaturze oraz kuchni. Jego książka kucharska "La Scienza in cucina e l’Arte di mangiar bene" zyskała we Włoszech miano kultowej, doczekując się licznych wznowień.