„Nie fotografuj, nie publikuj w Internecie”. Czego nie dodawać w trakcie wojny?
Trwa wojna w Ukrainie. Nasi sąsiedzi walczą z rosyjską armią. Wojna toczy się jednak nie tylko w świecie rzeczywistym, ale również w Internecie. Chrońmy się przed fake newsami, dokładnie sprawdzając informacje w kilku źródłach. Jednocześnie nie publikujmy w mediach społecznościowych informacji i zdjęć, które może wykorzystać kontrwywiad rosyjski. Polskie służby apelują i przekazują, publikacji jakich danych należy się szczególnie wystrzegać.
24 lutego około 4 rano polskiego czasu rozpoczęła się inwazja rosyjskich wojsk na Ukrainę. Wojna, która toczy się u naszych wschodnich sąsiadów, w tym samym czasie ma miejsce w Internecie.
Uważajmy na to, co czytamy i rozpowszechniamy dalej. Hakerzy, opłacani przez rosyjskie służby, robią sporo. Zależy im na jednym - dezinformacji oraz rozpowszechnianiu fałszywych treści. Aby uchronić się przed fake newsami, warto potwierdzać wszelkie informacje w kilku źródłach.
Dodatkowo, nie fotografujmy i nie publikujmy w Internecie żołnierzy oraz sprzętu. O to zaapelowały Narodowe Siły Zbrojne.