Parafia na Podkarpaciu aktualizuje kartoteki i zbiera dane od wiernych. Bardzo szczegółowe

Kościół katolicki przeżywa ostatnio odpływ wiernych. Na msze chodzi mniej ludzi, mniej uczniów uczęszcza na religię, a z drugiej strony rośnie liczba osób dokonujących apostazji. Kwestia zbierania wrażliwych danych od parafian raczej może jeszcze bardziej zaszkodzić niż pomóc - a taka właśnie sytuacja ma miejsce w Krzemienicy na Podkarpaciu, gdzie aktualizowane są kartoteki parafialne.

Kartoteki parafialne mają służyć głównie podczas wizyt duszpasterskich
Kartoteki parafialne mają służyć głównie podczas wizyt duszpasterskich123RF/PICSEL

Nasze dane osobowe znajdują się w wielu miejscach - w przypadku katolików również w parafiach. Najczęściej są to podstawowe dane jak imię i nazwisko, data urodzenia czy adres zamieszkania. Okazuje się jednak, że niekiedy Kościół chce wiedzieć o wiernych znacznie więcej. Nie wszystkim się to podoba.

Dane gromadzone przez parafie

Każda parafia jest zobowiązana przepisami Kodeksu prawa kanonicznego do prowadzenia kilku ewidencji. Są nimi trzy księgi:

  • ochrzczonych,
  • małżeństw,
  • zmarłych.

Z kolei lokalne prawo może wymagać prowadzenia dodatkowych ksiąg - w polskich parafiach są to księgi konwersji, bierzmowanych i pierwszej komunii świętej, a także spis wiernych, którzy przyjęli sakrament chorych. W przypadku posiadania parafialnego cmentarza należy także prowadzić ewidencję grobów.

Czym są kartoteki parafialne?

Istnieje również inny rejestr, jakim jest kartoteka parafialna. Nie ma ona jednak formy księgi. Składa się z wielu kart z danymi wiernych, którzy należą do konkretnej parafii. Powinna być aktualizowana na bieżąco. Ewidencja ma na celu dawać obraz sytuacji ekonomicznej czy socjodemograficznej parafian. Może być prowadzona elektronicznie, ale niezależnie od tego i tak musi istnieć także w postaci fizycznej, spisana odręcznie.

Kartoteka parafialna ma być szczególnie przydatna przy wizytach duszpasterskich, czyli tzw. kolędach. Karty powinny zawierać podstawowe dane osobowe rodziny, jak również informacje o chrzcie, bierzmowaniu i sakramencie małżeństwa. Proboszcz może odnotować także inne kwestie, które dla jego parafii są istotne.

Szczegółowe informacje zbierane na Podkarpaciu

W tym roku parafia w Krzemienicy na Podkarpaciu postanowiła zaktualizować kartotekę parafialną. W grudniu wyłożono w kościele odpowiednie druki i poproszono, aby po mszy wziąć jeden z nich do domu, wypełnić, a następnie oddać podczas wizyty duszpasterskiej. Proboszcz wyjaśnił, że posiada karty z danymi sprzed 30 lat, które są już archiwalne.

Wielu wiernych było zaskoczonych informacjami, jakich podania wymaga od nich parafia. Wśród nich znalazły się te podstawowe jak:

  • imię i nazwisko,
  • telefon,
  • adres zamieszkania,
  • data urodzenia,
  • wykonywany zawód,
  • miejsce pracy.

Na karcie do wypełnienia były także inne podstawowe dane, jak daty chrztu, pierwszej komunii świętej, bierzmowania, a w przypadku małżeństw również data ślubu.

Jednak w druku przygotowanym przez parafię w Krzemienicy znalazły się dodatkowo rubryki wymagające wpisania bardzo szczegółowych informacji. Wierni mieli podać następujące dane:

  • częstotliwość brania udziału w mszach,
  • częstotliwość spowiedzi i przystępowania do komunii,
  • udział w katechizacji dzieci,
  • ocena religijna rodziny,
  • pomoc dla parafii,
  • udział w życiu parafii,
  • zachowanie zwyczajów religijnych,
  • czynności takie jak: wspólna modlitwa, różaniec, czytanie Pisma Świętego, noszenie oznak religijnych,
  • dodatkowe kwestie: sytuacja materialna, bezrobocie, trzeźwość, zgoda w domu i z sąsiadami.

Czy tak wrażliwe dane muszą być zbierane?

Niektórzy parafianie byli oburzeni tym, jak bardzo szczegółowe informacje są od nich wymagane. Część z nich zwracała uwagę na kwestie ochrony danych osobowych i RODO. Podkreślali, że pytania są zbyt prywatne i może 30 lat temu nie budziły sprzeciwu, ale dzisiaj jest już inaczej.

Nie ma jednego obowiązującego wzoru kartotek. W sklepach z zaopatrzeniem kancelaryjnym można znaleźć wiele rodzajów takiego druku. Niektóre z tych wciąż dostępnych mogą mieć nawet po kilkadziesiąt lat. Właśnie te starsze zawierają rubryki na szczegółowe dane, a ich zaletą ma być dobra jakość papieru, który może posłużyć na lata.

Każda parafia sama wybiera, jaką dokładnie kartę i przede wszystkim, z jaką zawartością, udostępni wiernym. Może także opracować ją samodzielnie lub przygotować dla wiernych wersję internetową, a jej wydrukiem zająć się już we własnym zakresie.

Robert Makłowicz: Emanacja radości świataINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas