Amerykański aktor Robin Williams zalicza się do tej wąskiej grupy gwiazd Hollywoodu, które nie toczą ustawicznych wojen z brukowcami.
Sposób na to ma bardzo prosty - jeśli pismo zajmuje się tylko nim, a jego rodzinę zostawia w spokoju Williams zupełnie nie reaguje na opublikowane rewelacje, jakiekolwiek by one nie były.
Robin Williams otwarcie przyznał się kilka lat temu, że był uzależniony od narkotyków. Znosił wówczas cierpliwie wszelkie doniesienia brukowców na swój temat, uznając, że plotki są częścią jego profesji. W podobny sposób postępuje również dziś, aczkolwiek po udanej kuracji odwykowej na łamach brukowców gości on niezwykle rzadko.
Aktor nie ma jednak litości dla dziennikarzy, gdy interesują się jego rodziną.
"Mogę znieść to, jak brukowce piszą o mnie różne rzeczy. Ale dostrzegłem, że one lubią się też interesować moją żoną, a ja nie zamierzam im na to pozwalać" - mówi Robin Williams.
