Reklama

Z dzieckiem do specjalisty

W okresie przedszkolnym dziecko wymaga zwykle mniej wizyt u lekarza niż wcześniej. Jeśli jednak zaobserwujemy jakieś niepokojące objawy, nie wahajmy się z pójściem do specjalisty: okulisty, logopedy czy ortopedy. Pamiętajmy też o wizytach kontrolnych u stomatologa.

W okresie przedszkolnym dziecko wymaga zwykle mniej wizyt u lekarza niż wcześniej. Jeśli jednak zaobserwujemy jakieś niepokojące objawy, nie wahajmy się z pójściem do specjalisty: okulisty, logopedy czy ortopedy. Pamiętajmy też o wizytach kontrolnych u stomatologa.

Między 3. a 5. rokiem życia dzieci często jąkają się. Zazwyczaj nie jest to choroba, lecz dolegliwość, z które wyrasta się w miarę nabywania większej sprawności mówienia. Niewłaściwe podejście do jąkającego się malucha może prowadzić niestety do powstania wad wymowy, a w ich efekcie problemów w szkole. Najlepiej w ogóle po sobie nie okazywać, że widzimy jakieś mankamenty w jego wysławianiu się, a już absolutnie nie wspominać przy nim, że cierpi na jakieś zaburzenia, czy chorobę. Nie poprawiajmy stale źle mówiącego dziecka, nie każmy mu po sobie powtarzać wyrazów, przy których się zacina. Do utrwalenia się jąkania mogą przyczynić się zbyt silne emocje. Dobrze więc, aby maluch otoczony był przyjemna, spokojną atmosferą. Zwróćmy uwagę na to, jakie bajki dziecko ogląda czy słucha. Opowiadania o smokach, duchach, wilkach wzbudzają lęk, dlatego nie są wskazane dla jąkających się dzieciaków. Jeżeli maluch z problemami z mową jest nadpobudliwy, to warto skonsultować się z lekarzem, który może przepisać jakieś lekarstwa obniżające napięcie i uspokajające

Reklama

Pięciolatek powinien już dobrze mówić (wymawia bez problemu wszystkie samogłoski i spółgłoski, nawet te z którymi jeszcze niedawno miał problemy, m.in. r, dż, sz, cz). Jeżeli w tym wieku zauważymy w mowie dziecka pewne odchylenia (m.in. seplenienie, złą wymowę głoski r, wymawianie głosek dźwięcznych bezdźwięczne, problemy z wymową nosówek, mówienie niewyraźne, jąkanie), to skontaktujmy się z logopedą. Lekarz sprawdzi przede wszystkim, czy wszystko jest w porządku ze słuchem, bo to właśnie dzięki temu zmysłowi rozwija się mowa. Skontroluje też, czy sprawnie działają narządy mowy i czy dziecko, mówiąc, prawidłowo oddycha. Warto razem z dzieckiem brać udział w zajęciach logopedycznych, aby później powtarzać je prawidłowo w domu. Jeżeli powodem występowania wad wymowy okaże się nieprawidłowy zgryz lub anomalie w uzębieniu, to dziecko zostanie skierowane do ortodonty.

Jeśli dziecko w wieku 3 - 5 lat nie rozmawia nawet z najbliższymi osobami, nie potrafi powiedzieć, co mu dolega, stroni od rówieśników, jest rozkojarzone i jakby nieobecne, to prawdopodobnie objawy te sygnalizują jakieś wady słuchu. Wybierzcie się koniecznie do specjalisty.

Wady wzroku powinny być wykryte jak najszybciej, jeszcze w pierwszym roku życia, gdyż wówczas jest największa szansa na ich wyleczenie. U dzieci poniżej 6. roku najczęściej występuje nadwzroczność (hipermetropia) i niezborność spojrzenia (każde oko widzi obraz pod innym kątem). Pierwsza z nich jest zjawiskiem fizjologicznym, nie kwalifikowanym jako wada - wszystkie dzieci lepiej widzą na odległość niż z bliska. U dzieci zaczynających czytać i pisać może pojawić się krótkowzroczność lub astygmatyzm (niezborność widzenia). Do wizyty o okulisty powinny nas skłonić takie objawy jak mrużenie oczu przez dziecko, bóle głowy i oczu na przykład przy patrzeniu na ekran telewizora, unikanie zabaw wymagających precyzji, rysowanie z nosem w kartce, potykanie się o nie zauważone przedmioty, częste zapalenia spojówek i jęczmienie. Okulary dla dziecka powinny być wyposażone w gumkę, uniemożliwiającą ich zsuwanie się. Dziecko powinno zdejmować okulary podczas biegania i innych ruchliwych zabaw.

Niektóre przedszkolaki cierpią na skoliozę. Rodzice przychodzą z nimi po raz pierwszy do ortopedy zwykle wówczas, gdy zaobserwują, że ich pociechom "krzywią się plecy". Skolioza, czyli skrzywienie boczne kręgosłupa powstaje w wyniku osłabienia mięśni po jednej stronie kręgosłupa oraz równoczesnym wzroście napięcia mięśni po stronie drugiej. Dzieci ze skoliozą cechuje często niedobór wagi i wzrostu oraz słabsza przemiana materii. Wada rozwija się tym szybciej, im szybciej dziecko rośnie. Najbardziej niebezpieczna jest w wieku 0 - 3 lata i 11 - 16 lat. Niestety bardzo często winę za powstanie skoliozy, zwłaszcza u maluszków ponoszą rodzice, którzy w nieprawidłowy sposób uczą je siedzieć i chodzić albo zmuszają zbyt wcześnie do opanowania tych czynności. U dzieci starszych do powstania tej wady prowadzi zła postawa. Ortopeda zaleca odpowiednie ćwiczenia korekcyjne, dietę bogatą w białko, dużo ruchu na świeżym powietrzu i pływanie. Skoliozie można zapobiec dzięki gimnastyce, którą dziecko może wykonywać od najmłodszych lat. Bardzo wskazane są zabawy z piłką, chodzenie na czworakach, "koci grzbiet". Do ortopedy warto też się wybrać z dziećmi, które w pozycji stojącej odchylają pięty na zewnątrz oraz z tymi, u których podejrzewamy płaskostopie (zazwyczaj w wieku 5 - 6 lat płaskostopie zanika). Zwykle po ukończeniu czwartego roku życia lekarze zalecają niektórym dzieciom noszenie specjalnych wkładek do butów.

Dwulatek zwykle nie brudzi pieluchy w dzień, a trzylatek także i w nocy. Nie kontrolowanie pęcherza, czyli mimowolne moczenia zdarza się jednak starszym dzieciom. Jeśli "mokre noce" przytrafiają się jeszcze pięcio- i sześciolatkom. W tym okresie warto zwrócić się o pomoc do lekarza w razie potrzeby rozpocząć leczenie. Do tego czasu sporadyczne nocne siusianie nie jest zaburzeniem. Prawdopodobnie dziecko nie potrafi jeszcze w pełni kontrolować pęcherza, albo ma tak głęboki sen, że nie budzi się w razie potrzeby. Moczenie może też być sygnałem jakiś mocnych przeżyć dziecka. W żadnym razie nie można dziecka karcić ani karać za takie incydenty. Warto przypilnować, aby przed snem dziecko skorzystało z toalety. Zakładanie pieluchy na noc, nie jest dobrym rozwiązaniem , gdyż w ten sposób dziecko jeszcze długo nie będzie w pełni kontrolowało oddawania moczu.

Trzylatek powinien trafić na pierwszą wizytę do stomatologa. Nie czekajmy, aż zaczną boleć go zęby. Lepiej, aby ta pierwsza wizyta u pedodonty kojarzyła się dziecko jak najmilej. Dentysta sprawdzi stan uzębienia i w razie potrzeby zaleci podawanie fluoru (akcje fluoryzacji odbywają się też w przedszkolu) albo lakowanie zębów, które polega na lakierowaniu ich szkliwa. Pierwszą pastę do zębów dajemy dziecku najwcześniej w trzecim roku życia.

W szóstym roku życia, zgodnie z kalendarzem szczepień obowiązkowych dziecko powinno być zaszczepione przeciwko błonicy, tężcowi i polio.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wady | objawy | dziecko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy