Reklama

Żeby nie chodziły do szkoły

Sześć afgańskich dziewcząt, idących do szkoły, zostało oblanych kwasem w Kandaharze na południu Afganistanu.

Jadący motocyklem mężczyźni podjechali do grupy licealistek, oblali ich twarze kwasem i uciekli. Dwie z zaatakowanych dziewcząt ucierpiały bardzo poważnie i pozostają w szpitalu.

Dziewczynki należały do szyickiej mniejszości afgańskiej. Wszystkie były ubrane w burki - islamskie stroje zakrywające całą postać. Zdaniem miejscowych źródeł, napastnikom chodziło o powstrzymanie dziewcząt przed chodzeniem do szkoły. Wpływowi w Kandaharze islamscy radykałowie protestują przeciwko kształceniu kobiet. Podobne ataki, których celem są żeńskie szkoły bądź pracownicy organizacji, zajmujących się afgańskimi kobietami, mają miejsce także w innych rejonach Afganistanu.

Reklama
INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: szkoły
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy