Reklama

Jak odróżnić miłość od pożądania?

Czy to jest przyjaźń czy to jest kochanie? A może jest to pożądanie? Często nie wiemy sami co czujemy do osoby, która właśnie pojawiła się na naszej drodze. A może do starego znajomego, który nagle zaczął nas fascynować w jakiś inny sposób niż do tej pory. Jak nie dać się zwieść emocjom? W jaki sposób dowiedzieć się czy właśnie na horyzoncie pojawiła się miłość czy raczej jest to po prostu namiętność? A może i jedno i drugie - taki emocjonalny duet?

Szczegóły idą na drugi plan

Kiedy w grę wchodzi tylko i wyłącznie pożądanie, wówczas wszelkie szczegóły związane z osobą, której ono dotyczy idą na dalszy plan. Nieważne są jej sprawy rodzinne, nawyki czy gesty, które w codziennym życiu mogą spowodować sporą dawkę irytacji. Nieistotne są wszelkie sprawy, które mogą być potem punktem zapalnym do kłótni. Liczy się bardziej przysłowiowe tu i teraz. Cielesność wychodzi na pierwszy plan. Kiedy do głosu dochodzi miłość, wraz z nią pojawia się miejsce na troskę. Nagle wszystko, co jest związane drugą połówką staje się takie ważne. Chcemy być blisko, dzielić marzenia. Pożądanie dodaje znajomości smaczku, ale nie jest jedyną wykładnią, dzięki której zwracamy uwagę na daną osobę.

Reklama

Zobacz także: Uciekaj, ukryj się, walcz. April Henry

Cisza boli uszy, a mówienie o problemach staje się kompletnie nieistotne

Kiedy kogoś kochamy nagle świat staje się wielobarwny. Często sami nie jesteśmy w stanie określić całej tej palety kolorów. Rozmowy są ważne, ale nie do końca. Cisza może być również bardzo ekscytująca. Czasem jest aż wręcz nieznośnie przyjemna. Czerpiemy przyjemność z bycia razem. Jeśli w grę wchodzi tylko i wyłącznie pożądanie, staje się ona wręcz bolesna dla uszu. Brak tematów do rozmów może sprawiać w zakłopotanie, więc znów na światło dzienne wychodzi cielesność. Podobnie jest z problemami. Miłość stara się je rozwiązywać, natomiast cielesność omija je szerokim łukiem.

Miłość i pożądanie w duecie

Duet miłości pożądania może być bardzo ekscytujący i nadać życiu sens. To właściwie jeden z takich, które potrafią sprawić, że człowiek nabiera wiary w to, że wszystko jest możliwe, że jest w stanie przezwyciężyć wszystko. Często zaczyna się on od pożądania i przeradza w gorące uczucie. Pełne pasji i satysfakcji z odkrywania siebie. Dzielenia tego co złe i dobre. Po prostu bycia razem bez względu na różnice i okoliczności. Tak, jak u bohaterów książki Blanki Lipińskiej "365 dni". Nic dziwnego, że po jej kontynuację: "Kolejne 365 dni" sięgają tysiące czytelników. To kolejna część, którą czyta się z zapartym tchem. Która łamie tabu i udowadnia, że miłość w duecie z namiętnością jest w stanie pokonać wszystko i nadać biegowi wydarzeń zupełnie nieoczekiwany kierunek.

 

Szukasz dobrej księgarni online? Odwiedź: tantis.pl

.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy