Najskuteczniejsze substancje aktywne w kosmetykach – aby skóra była piękna w każdym wieku
Witamina C, retinol, algi morskie – te substancje potrafią zdziałać cuda dla naszej skóry. Podpowiadamy, w jakich kosmetykach ich szukać i w jaki sposób stosować.
Składy kosmetyków różnią się od siebie, niektóre zajmują kilkanaście linijek, ale wśród wymienionych pozycji większość to konserwanty, zagęszczacze czy substancje zapachowe. Tylko niektóre z nich faktycznie wpływają na naszą skórę,. Istnieją jednak substancje aktywne, które potrafią zdziałać cuda. Jakich składników powinnyśmy szukać w kosmetykach? Podpowiadamy, po które kremy sięgać, by faktycznie dostrzec pozytywne zmiany.
Antyoksydanty
Skuteczny krem z pewnością powinien zawierać antyoksydanty, czyli przeciwutleniacze. Chronią one komórki przed związkami chemicznymi zwanymi wolnymi rodnikami, które mogą uszkodzić DNA i przyspieszać procesy starzenia. Antyoksydanty najczęściej pojawiają się w kremach dla pań po 40. roku życia i starszych, choć można je spotkać również w produktach przeznaczonych dla młodszych kobiet. Jednym z najbardziej polecanych przez dermatologów antyoksydantów jest witamina C. Stymuluje ona produkcję kolagenu odpowiedzialnego za elastyczność skóry, jest również środkiem blokującym aktywność tyrozynazy, czyli enzymu pośredniczącego w produkcji melaniny odpowiedzialnej za pigmentację skóry. Kosmetyki z witaminą C skutecznie więc rozjaśniają przebarwienia. Antyoksydantami są również witaminy E czy F oraz koenzym Q10, który pozytywnie wpływa na dotlenienie komórek. Przed negatywnym wpływem wolnych rodników chroni również resweratrol, substancja występująca m.in. w czerwonym winie. Dodatkowo wspomaga on sprężystość skóry i nadaje jej młody wygląd. Możemy go znaleźć w nowym kremie Re.Visage marki Dermika.
Retinol
Ta substancja potrafi zdziałać cuda. Retinol, czyli pierwotna forma witaminy A, działa na wierzchnie warstwy naskórka. Delikatnie go złuszczając i przyczyniając się do jego regeneracji, spłyca zmarszczki, poprawia koloryt skóry i rozjaśnia przebarwienia. To jednak nie koniec, gdyż retinol przenika również do głębszych warstw, dzięki czemu stymuluje aktywność fibroblastów - komórek produkujących zbawienny kolagen, elastynę i kwas hialuronowy. Substancja ma więc właściwości wygładzające i ujędrniające skórę. Idealnie sprawdza się również u osób borykających się z trądzikiem. Nic więc dziwnego, że kosmetyki z retinolem są obecnie jednymi z najbardziej pożądanych na rynku. Najlepiej zacząć używać ich już przed 30. urodzinami. Kurację tą substancją można wykonać pod okiem lekarza dermatologa; zaleca się przeprowadzać ją w okresie jesienno-zimowym, gdyż wtedy skóra mniej narażona jest na promieniowanie słoneczne, które może powodować przebarwienia. Przez cały okres smarowania się kosmetykami aptecznymi z mocnym stężeniem retinolu, należy stosować kremy z wysokim filtrem przeciwsłonecznym. Pochodna witaminy A ma silne działanie, dlatego początkowo warto wybierać produkty z niższym stężeniem, by przyzwyczaić cerę. Przy użyciu retinolu o wysokim stężeniu mogą pojawić się zaczerwienienia i widoczne łuszczenie się naskórka, w takich przypadkach kosmetyk należy stosować co dwa lub trzy dni i stopniowo skracać przerwy. Na co dzień, dla bardziej delikatnego efektu rozjaśnienia i złuszczenia, warto zwrócić uwagę na retinol pochodzenia roślinnego, który wykazuje równie dobrą skuteczność, ale wiąże się z mniejszym ryzykiem podrażnienia. Retinol pochodzenia roślinnego znajdziemy w kremach z linii Re.Visage Dermiki.
Algi
Właściwości zdrowotne alg morskich są już powszechnie znane. Dietetycy uznają je za prawdziwe superfood, czyli produkty niezwykle bogate w cenne składniki odżywcze. Ich dobroczynne działanie wykorzystywane jest również w kosmetyce. Alginat, czyli ekstrakt z alg brunatnych, intensywnie nawilża oraz redukuje zaczerwienienia i podrażnienia. Algi laminaria dostarczają witamin B, C, D i E. W dodatku aktywują syntezę kolagenu, działają rewitalizująco, nawilżają i dokładnie oczyszczają skórę. Z kolei spirulina nazywana jest wręcz "zielonym złotem". Można dodawać ją nie tylko do koktajli, świetnie sprawdzi się w roli maseczki. Jest bogata w witaminy i mikroelementy, a także w przeciwutleniacz zwany fikocyjaniną, dzięki czemu zapewnia promienny i młody wygląd. Z kolei wysokie stężenie wielonienasyconych kwasów tłuszczowych i kwasu gamma-linolenowego pomaga utrzymać elastyczność skóry oraz właściwe jej nawilżenie.
Kwas hialuronowy i glikolowy
Wśród substancji, które wykazują dobroczynne działanie dla naszej skóry warto wymienić również dwa kwasy: hialuronowy oraz glikolowy. Pierwszy z nich kojarzony jest często z salonami medycyny estetycznej, jednak znajdziemy go również w kremach. Kwas hialuronowy wykazuje silne właściwości higroskopijne, co zapobiega utracie wody ze skóry oraz korzystnie wpływa na nawilżenie. Substancja ta jest produkowana przez nasze organizmy, jednak jej ilość zmniejsza się wraz z wiekiem - to między innymi dlatego po 40. roku życia obserwujemy mocniejsze przesuszenie i pojawiające się zmarszczki. Kremy z kwasem hialuronowym przysłużą się zatem przede wszystkim tym z nas, które skarżą się na niedostateczne nawilżenie skóry.
Kwas glikolowy, skoncentrowany wodny ekstrakt soku trzciny cukrowej, również znajdziemy zarówno w salonach medycyny estetycznej, jak i w kremach, których używamy w domu. Jak działa ta substancja? Oprócz efektu nawilżenia, wygładza i ujędrnia skórę, rozjaśnia przebarwienia oraz redukuje zmiany trądzikowe i blizny potrądzikowe. Kwasu glikolowego powinny więc szukać w kremach przede wszystkim osoby skarżące się na trądzik, nierównomierne zabarwienie czy choroby skórne, jak łuszczyca.
Artykuł powstał we współpracy z marką Dermika.