”Nowa” prawda o parówkach?

Artykuł sponsorowany

Wędliny należą do jednych z najbardziej popularnych kategorii produktów spożywczych w Polsce. W każdym domu znajdziemy szynki, serdelki, kiełbasy, a przede wszystkim – parówki. To właśnie one wzbudzają najwięcej emocji, szczególnie ze względu na ich częste wykorzystanie w hot-dogach, które są jednym z ulubionych fast foodów Polaków. I mimo utrwalonych w świadomości konsumentów mitów nt. tej kategorii wędlin, należy zauważyć, że na przestrzeni ostatnich lat charakter tego popularnego produktu bardzo się zmienił.

#FunduszePromocji
#FunduszePromocjimateriały promocyjne

- Parówki stały się ofiarą swojej popularności, głównie ze względu na to, z czym są kojarzone. Fast food, a więc również hot-dogi, nie kojarzy się ze zdrową dietą.- mówi Jolanta Ciechomska ekspertka projektu "Rzuć mięsem - na zdrowie" finansowanego z Funduszu Promocji Mięsna Wieprzowego i Drobiowego -  W przeszłości ich popularność wynikała z relatywnie niskiej ceny i postrzegania ich jako produktu z niższej półki. Dziś na rynku dostępnych jest wiele rodzajów parówek o różnym składzie i zawartości mięsa, co sprawia, że wybór tych najlepszych może być wyzwaniem.

Parówki jako homogenizowany produkt, nie posiadają widocznych kawałków mięsa, które są charakterystyczne dla innych kiełbas, dlatego ich jakości nie poznamy po wyglądzie. Warto więc wiedzieć w jaki sposób wybrać te najlepsze i o najwyższej jakości.

Dostępne na rynku parówki produkowane są z wielu różnych gatunków mięs. Poczynając od wieprzowiny, przez drób, na cielęcinie kończąc. Rodzaj mięsa, z którego powstała dana parówka może być pierwszym krokiem w podejmowaniu decyzji zakupowej.

- Gatunek mięsa powinien być raczej kwestią naszego gustu - wyjaśnia Jolanta Ciechomska - ważniejsze jest unikanie produktów z mięsa oddzielanego mechanicznie (MOM), co można sprawdzić na etykiecie. Parówki wysokiej jakości nie zawierają MOM, a ich skład powinien być krótki i przejrzysty. Coraz częściej spotykamy parówki bez fosforanów, glutaminianu monosodowego i barwników.

Mimo że parówki o wysokiej zawartości mięsa i bez sztucznych dodatków są lepszym wyborem, nie sprawia to, że popularne kiełbaski stają się automatycznie produktem dietetycznym.

- W tym przypadku musimy szczególnie świadomie podejść do wyboru produktów, które spożywamy - mówi Ciechomska - generalnie rzecz biorąc parówki to produkty o wysokiej zawartości tłuszczu, te wieprzowe zwykle mają go około 25%. Zawierają one również ok 15% białka i około 2% soli. Pod tym względem bardzo przypominają inne rodzaje kiełbas i kiełbasek. Klucz do zdrowego spożycia parówek to umiar i odpowiednie dodatki - zamiast sztucznych sosów wybierajmy świeże warzywa. Należy też zwracać uwagę na ich sposób przygotowania. Pamiętajmy, że parówek się nie gotuje, lecz parzy. Wystarczy zalać je wrzącą wodą i odczekać 5 minut. Niektóre parówki mają osłonki, które chronią składniki odżywcze i smak - najlepiej nie zdejmować ich przed parzeniem.

Parówki, często niesłusznie demonizowane, mogą być częścią zdrowej diety, jeśli wybieramy je świadomie. Zwracajmy uwagę na skład, unikajmy mięsa oddzielanego mechanicznie i sztucznych dodatków. Wybierajmy produkty wysokiej jakości i spożywajmy je z umiarem, dbając o zrównoważoną dietę. Dzięki świadomym wyborom możemy cieszyć się smakiem parówek bez obaw o zdrowie.

Rzuć mięsem na zdrowie
Rzuć mięsem na zdrowiemateriały promocyjne

#FunduszePromocji

Artykuł sponsorowany

materiały promocyjne
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas