Tłuszcz pobrany podczas liposukcji to cenny materiał biologiczny

Eksperci:

dr n. med. Maria Noszczyk, popularyzatorka nauki, dermatolog, lekarz medycyny estetycznej z Kliniki Melitus w Warszawie (klinikamelitus.pl). Prowadziła badania kliniczne w Projekcie NCBiR Strategmed2 pt. ,,Potencjał terapeutyczny mezenchymalnych komórek macierzystych testowany w próbach klinicznych oraz in vitro - uzasadnienie dla bankowania scharakteryzowanych komórek";

dr n. med. Jarosław Zieliński, specjalista chirurgii ogólnej i plastycznej z Kliniki Melitus w Warszawie, wykładowca Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego.

Liposukcja jest jednym z najpopularniejszych zabiegów estetycznych. Według globalnych statystyk ISAPS (Międzynarodowego Towarzystwa Chirurgii Plastycznej i Estetycznej) w 2019 roku procedurę odsysania tłuszczu wykonano na świecie 1 704 786 razy. Liposukcja jest drugim pod względem popularności zabiegiem chirurgicznym, który wyprzedza tylko augmentacja piersi, znana jako powiększanie biustu. Zresztą w ostatnim czasie oba zabiegi są łączone w tzw. lipotransfer, czyli przeszczep tłuszczu.

Duża popularność liposukcji to wynik innowacyjnych rozwiązań medycznych, które czynią ten zabieg mało inwazyjnym, bezpiecznym i skutecznym. - Obecnie do liposukcji stosuje się nowoczesne urządzenia i stale doprecyzowywane procedury chirurgiczne, które zapewniają trwałą poprawę, uzyskaną bez większego ryzyka powikłań okołozabiegowych i długotrwałej rekonwalescencji. To jeden z niewielu skutecznych zabiegów medycyny estetycznej do modelowania sylwetki, który w dodatku pozwala zrobić coś pożytecznego dla zdrowia - mówi dr n. med. Jarosław Zieliński, chirurg plastyk z Kliniki Melitus w Warszawie.

Podczas liposukcji tłuszcz odsysa się z miejsc, gdzie występuje w nadmiarze. To zapewnia pożądany efekt wyszczuplenia sylwetki, najczęściej w obszarze brzucha, ud, pośladków. Wypełniająca je tkanka tłuszczowa jest cennym materiałem biologicznym. Skrywa mnóstwo mezenchymalnych komórek macierzystych o ogromnym potencjale terapeutycznym. Jak zauważa dr n. med. Maria Noszczyk, dermatolog estetyczny z Kliniki Melitus - Odessany i tak bardzo nielubiany tłuszcz, a właściwie materiał lipidowy, wcale nie jest bezwartościowy. Można go wykorzystać do lipotransferu i przeszczepić w dowolną część ciała albo zamrozić w banku tkanek i trzymać jako polisę, która będzie zabezpieczeniem zdrowia na przyszłość.

Mezenchymalne komórki macierzyste (MSC - ang. Mezechemal Stem Cells) pobrane z tkanki tłuszczowej przekształcają się w komórki innego typu - fibroblasty produkujące kolagen czy osteocyty, czyli komórki tkanki kostnej. Mogą różnicować się w komórki chrząstek, kości, tłuszczu, być może również mięśni i innych tkanek. To budzi nadzieje wielu naukowców, szukających rozwiązań terapeutycznych z zakresu ortopedii, chirurgii, dermatologii, urologii, ginekologii, hematologii i onkologii.

Mezenchymalne komórki macierzyste są obiektem badań uczonych z całego świata, również z Polski. Uważa się, że mogą pomóc w leczeniu chorób o podłożu autoimmunologicznym, które dziś są rozpoznawane coraz częściej. - To między innymi atopowe zapalenie skóry, łuszczyca, bielactwo, łysienie plackowate, liszaj płaski - wylicza dr Maria Noszczyk i zauważa, że mówimy tu wyłącznie o dermatozach. Oprócz nich MSC już znajdują zastosowanie w leczeniu blizn i trudno gojących się ran, co ma związek np. z cukrzycą. Ponadto MSC, ze względu na potencjał immunomodulujący i immunosupresyjny, być może przyniosą rozwiązanie w leczeniu chorób układowych, jak reumatoidalne zapalenie stawów.

Lista możliwych do wyleczenia schorzeń ma na razie 80 pozycji, ale w przyszłości z pewnością będzie dłuższa. To jeden z kluczowych argumentów przemawiających za tym, że warto zbankować komórki macierzyste na zasadach ,,polisy ubezpieczeniowej". Więcej informacji o zabezpieczeniu komórek macierzystych pozyskanych z tkanki tłuszczowej znajduje się na stronie www.lifepotential.pl.

Jeżeli prowadzone obecnie badania przyniosą oczekiwane wyniki, wkrótce okaże się, że terapie autogenne zrewolucjonizują współczesną medycynę i zmienią sposób leczenia wielu poważnych i niewyleczalnych dotąd chorób. To możliwe tym bardziej, że MSC z tkanki tłuszczowej nie muszą być pozyskiwane od dawców. Pochodzące z własnego materiału lipidowego są biokompatybilne, dobrze tolerowane przez organizm, a przez to bezpieczne. W dodatku występują w wystarczającej ilości, aby uzyskać pożądany efekt terapeutyczny. Ponadto nie ma problemu z ich pobraniem, przeszczepieniem ani przechowywaniem.

- Stosowane obecnie metody liposukcji oraz lipotransferu są na tyle udoskonalone i zaawansowane, że odbywają się z możliwie najmniejszą ingerencją w organizm człowieka, co przynosi wymierne korzyści zdrowotne: wyższy komfort leczenia, mniejsze ryzyko powikłań. Przeszczep tkanki tłuszczowej nie musi odbywać się w szpitalu ani wyłączać pacjenta na dłuższy czas z codziennego życia prywatnego i zawodowego. To znacznie usprawnia proces leczenia i może być korzystny dla całego systemu ochrony zdrowia - komentuje dr n. med. Maria Noszczyk.

Mezenchymalne komórki macierzyste pozyskiwane z autogennej tkanki tłuszczowej są źródłem zdrowia i urody, a ich zastosowanie może stać się przełomowym krokiem w rozwoju medycyny najbliższych lat. Dziś wiemy o nich całkiem sporo, choć wciąż wiele pozostaje do odkrycia.

Artykuł współfinansowany ze środków Narodowego Centrum Badań i Rozwoju w ramach Programu STRATEGMED.

(STRATEGMED2/267976/13/NCBR2015 Potencjał terapeutyczny mezenchymalnych komórek macierzystych testowany w próbach klinicznych oraz in vitro - uzasadnienie dla bankowania scharakteryzowanych komórek)