Reklama

Pielęgnacja włosków

Martwisz się, że twój maluch zamiast grzywki ma jedynie delikatny meszek? Zauważyłaś zmiany na skórze głowy lub rozmyślasz, czy myć ją codziennie? Już teraz rozwiejemy twoje wątpliwości.

Miękkie i delikatne włosy dziecka początkowo rosną dość wolno. Dlatego większość maluchów nie może pochwalić się bujną czupryną.

Bardziej intensywny wzrost włosków następuje dopiero pod koniec 1. roku życia.

Wygląd fryzury w okresie niemowlęcym nie przesądza jeszcze o tym, co malec będzie kiedyś miał na głowie.

Ostateczną objętość oraz kolor, jego czupryna przybierze dopiero, gdy dziecko wkroczy w okres dojrzewania!

Po urodzeniu maluch miał ciemne włosy. Miesiąc później powycierały mu się na tyle, że widać placki skóry na głowie. Czy wypadaniu można zapobiec?

Reklama

Nie, to naturalny proces, którego nie można zatrzymać. Włosy noworodka pochodzą jeszcze z okresu życia płodowego.

Z czasem matowieją oraz wycierają się - najszybciej dzieje się to w miejscach, gdzie główka ociera się o materacyk lub koc.

Niemowlęta zwykle tracą pierwsze włoski całkowicie, zanim jeszcze ukończą 6. miesiąc życia. W przypadku ciemnej czupryny wycieranie się włosków jest bardziej zauważalne.

Nasza rada: Stosuj zwyczajną, codzienną pielęgnację włosów - myj dziecku główkę podczas kąpieli i czesz je miękką szczoteczką.

Delikatne szczotkowanie masuje skórę głowy, pobudza krążenie oraz pracę cebulek włosowych. Unikaj wszelkich babcinych kuracji - są niepotrzebne, a mogą być przykre dla dziecka lub nawet szkodliwe.

Nie przywiązuj się też do koloru włosów malca - choć początkowo są ciemne i proste, za kilka miesięcy mogą wyrosnąć w kolorze... blond!

Maluszek ma słabiutkie kosmyki tylko na czubku głowy. Poza tym ma drobny meszek. Czy to oznacza, że w przyszłości dziecko też będzie miało wyjątkowo cienkie włosy?

Niekoniecznie - czasami okazuje się, iż takim maluchom wyrastają całkiem bujne czuprynki. Dzieje się tak dlatego, że im później włosy pojawią się na główce, tym rosną mocniejsze. O wyglądzie (czyli grubości i kolorze włosów) zawsze decydują geny.

Maluch dziedziczy je po swoich rodzicach, zatem jeśli masz ochotę zabawić się w detektywa, obejrzyj stare albumy ze zdjęciami (swoimi oraz męża).

Być może jako niemowlęta też nie mieliście zbyt bujnych loków. Bądź zatem cierpliwa.

Nasza rada: Jeśli ktoś ci powiedział, że wzmocnisz włosy dziecka, obcinając je maszynką "na zapałkę", natychmiast o tym zapomnij! Regularne skracanie nie wpływa na grubość włosa (poprawia tylko wygląd fryzury). Dla niemowlęcia taki zabieg jest bardzo nieprzyjemny!

Czy obcinać dziewczynce grzywkę przed ukończeniem 12. miesiąca, zwłaszcza jeśli kosmyki wchodzą jej w oczy, czy też lepiej podpiąć je ładną spinką i jeszcze poczekać?

Zdecydowanie obciąć! Unikanie postrzyżyn do ukończenia 1. roku to tylko stary przesąd. Nie ma on żadnego racjonalnego uzasadnienia.

A kolorowa spinka w przypadku tak małego dziecka grozi zadławieniem, jeśli malec włoży ją sobie do buzi!

Pamiętaj, że lepiej nie zakładać ozdób na włosy dziecku, które nie ukończyło jeszcze 3. roku życia!

Nasza rada: Skróć za długie kosmyki tak, by szkrabowi było wygodnie. Włosy nie powinny drażnić spojówek ani utrudniać widzenia! Wybierz ładną fryzurkę i strzyż dziecko regularnie, co dwa miesiące.

Podcinanie nie tylko zapewni maluchowi wygodę, ale także zapobiegnie rozdwajaniu się końcówek (u malców też się to zdarza). Pamiętaj, że pierwsze loczki po skróceniu mogą całkowicie zniknąć, bo włosy dziecka z wiekiem stają się grubsze i zaczynają się inaczej układać.

Rozkoszne kędziorki mogą pojawić się niespodziewanie, np. za kilkanaście lat, gdy dziecko zacznie dorastać.

Na głowie niemowlęcia pojawiły się żółtawe łuski, które przypominają łupież. To oznacza chorobę skóry głowy?

Nie, ciemieniucha jest niegroźną przypadłością, której przyczyną jest niedojrzałość gruczołów łojowych skóry dziecka.

To raczej problem estetyczny a nie medyczny. Wystarczy odpowiednia pielęgnacja.

Nasza rada: Twarde łuski posmaruj najpierw oliwką pielęgnacyjną dla niemowląt i pozostaw na godzinę (możesz w tym czasie założyć malcowi czapeczkę, szybciej zmiękną). Następnie dokładnie wyczesz łuski szczoteczką z miękkiego włosia i umyj dziecku główkę.

Kurację powtarzaj do całkowitego zniknięcia ciemieniuchy (np. przez tydzień lub dwa).

Pamiętaj, aby stwardniałych łusek nie zdrapywać "na sucho", bo wówczas można uszkodzić skórę! Jeżeli będziesz regularnie myła dziecku główkę, ciemieniucha nie powinna nawracać.

Czy częste mycie osłabia kondycję włosów? Lepszy jest szampon, czy wystarczy żel 2w1?

Regularne mycie nie niszczy włosów, przeciwnie - zapewnia właściwą higienę skórze głowy. Szkodliwe jest jedynie używanie suszarki (strumień gorącego powietrza wysusza włosy i skórę). Dlatego lepiej zawsze delikatnie wytrzeć je miękkim i chłonnym ręcznikiem a następnie pozostawić do naturalnego wyschnięcia.

Nasza rada: Niemowlęciu możesz myć włosy codziennie, podczas kąpieli. Żele do mycia typu 2 w 1 są delikatne i pielęgnują zarówno skórę, jak i włosy malucha.

Starszemu dziecku, które ma już bujniejszą fryzurkę, możesz myć głowę szamponem (np. 1-2 razy w tygodniu).

Na rynku jest wiele kosmetyków dla niemowląt i małych dzieci, które ułatwiają rozczesywanie włosków i skutecznie je odżywiają, zapewniając im zdrowy wygląd.

Mam dziecko
Dowiedz się więcej na temat: myć | pielegnacja | dziecko | maluch | pielęgnacja | włosy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy