Zdrowe Dziecko

Na to, czy twój malec potrafi dzielnie bronić się przed chorobami, wpływają geny, dieta i tryb życia. Sprawdź, co jeszcze warto wiedzieć o odporności.

1. Co odgrywa najistotniejszą rolę w układzie odpornościowym?

Choć może wydawać się to dziwne, najważniejszym elementem tego układu jest... przewód pokarmowy. Wyściełające go błony śluzowe, chronią organizm malca przed przedostaniem się do krwi szkodliwych substancji, które mogłyby wywołać chorobę. Z kolei dobroczynne bakterie zasiedlające przewód pokarmowy, pobudzają organizm do wytwarzania przeciwciał i zwalczają chorobotwórcze zarazki, które go atakują.

Nasza rada: Podawaj dziecku probiotyki: znajdziesz je w fermentowanych produktach mlecznych (np. jogurtach, kefirach) oraz w niektórych mlekach modyfikowanych (np. Nestlé NAN Bifidus, Mleko probiotyczne HiPP). Im więcej "dobrych" bakterii probiotycznych będzie bytować w jelitach maluszka, tym większa będzie jego odporność.

2. Czy karmienie piersią podnosi odporność dziecka?

Jak najbardziej. W mleku mamy znajdują się składniki, które w naturalny sposób chronią maluszka przed infekcjami. Są to m.in. przeciwciała, które zapobiegają infekcjom oraz prebiotyki, które sprzyjają osiedlaniu się w przewodzie pokarmowym przyjaznych bakterii, a jednocześnie utrudniają zagnieżdżanie się tych, które mogą wywołać choroby. Poza tym, podczas karmienia piersią, maluch styka się z bakteriami znajdującymi się na ciele mamy, co powoduje uruchomienie mechanizmów obronnych w jego błonach śluzowych.

Nasza rada: Jeśli to możliwe, karm maluszka piersią jak najdłużej, a przynajmniej do 6. miesiąca życia. Gdy z jakiegoś powodu nie możesz tego robić, poproś pediatrę, by polecił ci takie mleko modyfikowane, które poprawi odporność twojego maleństwa.

3. Dlaczego radosne maluchy rzadziej chorują?

Pogoda ducha przejawiająca się częstym i spontanicznym śmiechem, korzystnie wpływa na funkcje obronne organizmu. Kiedy maluch w sposób niepohamowany wyraża swoje zadowolenie, w jego organizmie zwiększa się produkcja substancji, które odpowiadają za odporność.

Nasza rada: Postaraj się, by twój maluszek był radosny.

Jak najczęściej śmiejcie się razem, np. czytając zabawne książeczki albo oglądając filmy animowane. Sama naucz się dostrzegać drobne radości. Zadbaj o to, by w waszym domu panowała pogodna i miła atmosfera. Jeśli smyk widzi, że jego rodzice często się śmieją, sam łatwiej wyraża radość i... rzadziej choruje!

4. Czy jedzenie słodyczy obniża odporność?

Tak. Znajdujące się w nich węglowodany pogarszają stan błon śluzowych organizmu (które stanowią "zaporę" chroniącą przed atakiem wirusów i bakterii). Poza tym, dziecko, które objada się słodyczami, zwykle nie ma już apetytu na warzywa i owoce.

Może mu więc grozić niedobór witamin i minerałów, które są potrzebne do prawidłowego rozwoju.

Nasza rada: Zamiast słodyczy, podawaj malcowi świeże lub suszone owoce - są słodkie, więc z pewnością będą mu smakować, a przy okazji dostarczą cennych witamin.

5. Czy witamina C uchroni malca przed infekcją?

Niestety, nie. Nawet systematyczne przyjmowanie samej witaminy C nie uchroni dziecka przed przeziębieniem. Natomiast podawanie tej witaminy w trakcie infekcji może skrócić czas jej trwania. Witamina C pobudza bowiem białe ciałka krwi, które zwalczają wirusy i bakterie. Ponadto, witamina ta uszczelnia naczynia krwionośne, dzięki czemu hamuje reakcje zapalne w organizmie.

Nasza rada: Gdy maluszek choruje, dawaj mu witaminę C w tabletkach i dbaj o to, by w jego diecie znalazły się produkty w nią obfitujące (owoce cytrusowe, sałata, nat-ka pietruszki, kiszona kapusta).

KONSULTACJA: dr Barbara Gierowska-Bogusz, pediatra z Instytutu Matki i Dziecka. Tekst: Zofia Pisarek

.