To koniec jej problemów?
LeAnn Rimes ma za sobą trudny okres. Amerykańska piosenkarka przez kilka ostatnich lat walczyła ze stresem, stanami lękowymi i depresją. „Potrafiłam spędzić w łóżku cały dzień, nie mogłam przestać płakać, nie wiedziałam jak radzić sobie z emocjami” – opowiadała w wywiadach. Jednak wszystko wskazuje na to, że po terapii i pobycie w ośrodku gwiazdka wychodzi na prostą. Kiedy wraz z mężem pokazała się na jednej z nowojorskich imprez wyglądała olśniewająco. Ubrana w granatową mini i jasne sandałki na szpilce, uśmiechnięta, rozgadana, nie wyglądała na kogoś kto jeszcze niedawno walczył z depresją. Oby tak dalej!
To koniec jej problemów?
+1