Beata Tadla trafiła do szpitala! Syn wyjawił, w jakim jest stanie
Beata Tadla trafiła do szpitala. Pierwsze doniesienia mówiły, iż dziennikarka przeszła zapaść. Miała źle się poczuć w trakcie nagrań, realizowanych pod Warszawą. Informacje skomentował syn kobiety.
We wtorkowy wieczór media obiegła informacja, według której Beata Tadla trafiła nagle do szpitala. Dziennikarka miała źle się poczuć, w związku z czym natychmiast wezwano pogotowie. Serwis goniec.pl, powołując się na wiarygodne źródło, podał prawdopodobną przyczynę złego samopoczucia kobiety. "Ze wstępnych ustaleń lekarzy wynika, że prawdopodobnie do nagłego pogorszenia się stanu zdrowia dziennikarki doszło wskutek zapaści" - poinformowano.
Beata Tadla trafiła do szpitala. "Ostatnio jest bardzo przemęczona"
Informacje o stanie zdrowia dziennikarki potwierdził jej syn, Jan Kietliński. "Mama trafiła do szpitala, miała podejrzenie zapaści. Ostatnio jest bardzo przemęczona, dużo pracuje i niestety to odbiło się na jej zdrowiu" - powiedział w rozmowie z Plejadą.
Jak dodał, zaleceniem lekarzy jest przede wszystkim odpoczynek. "W szpitalu spędziła tylko jeden dzień. Otrzymała niezbędną pomoc i teraz odpoczywa. Czuje się dobrze, wysypia się" - powiedział syn dziennikarki.
Beata Tadla trafiła do szpitala. Spekulacje internautów
Jednym z komentarzy internautów było połączenie hospitalizacji kobiety z przyjęciem przez nią dwóch dawek szczepionki na koronawirusa. Syn dziennikarki stanowczo temu zaprzeczył.
"Prób połączenia jej stanu zdrowia ze szczepionką wolę nawet nie komentować... to jest czysta abstrakcja, do czego dochodzą w swoich teoriach antyszczepionkowcy" - stwierdził w rozmowie z Plejadą.
Psycholog: Blue Monday to tylko pretekst
Niebezpieczna zabawa ma kilkaset lat. "Fajerwerki dla biedoty"
Skandal z dostawcą prądu. "Ubierzcie sweter i róbcie pajacyki"