Bogusław Linda zmienił wizerunek
66-letni dziś Bogusław Linda przez wielu uważany jest za ikonę lat 90-tych. Charyzmatyczny aktor zagrał m.in. w „Krollu”, „Psach”, „Sarze”, „Złocie dezerterów” czy „Tacie”.
W latach 80-tych Lindę mogliśmy oglądać przede wszystkim na scenach teatralnych. W tym samym czasie szansę młodemu aktorowi dała Agnieszka Holland ("Gorączka", "Kobieta samotna"). Bogusław wyróżniał się na tle starszych kolegów po fachu - jego specjalnością stały się role mężczyzn, którzy pod maską twardziela skrywają dużą wrażliwość i egzystencjalny niepokój.
Linda wielokrotnie współpracował z Władysławem Pasikowskim, stając się "jego" aktorem. Początek lat 2000 nie był dla Bogusława najlepszy pod względem aktorskich wyzwań. Być może dlatego w 2006 roku zdecydował się na debiut reżyserski pt. "Jasne błękitne okna".
Wielkim powrotem Lindy do najwyższej formy był z kolei ostatni film Andrzeja Wajdy pt. "Powidoki", gdzie wcielił się w rolę Władysława Strzemińskiego. Aktor grywa także u Patryka Vegi.
Prywatnie od wielu lat jest mężem modelki i fotografki Lidii Popiel, z którą ma córkę Aleksandrę.
Ostatnio natomiast Linda przechodzi zewnętrzną przemianę, co widać szczególnie na zdjęciu zamieszczonym w sieci przez Borysa Szyca.
66-letni aktor zapuścił włosy (które układają się nad czołem w loki) oraz zmienił styl. Na jego piersi możemy zauważyć talizmany, a całości dopełnia lniana koszula. Linda podobnie prezentował się na premierze spektaklu "Bal manekinów" w kwietniu tego roku.
Co myślicie o jego nowym wizerunku? My mamy mieszane uczucia...