Emma Watson oskarża amerykański przemysł filmowy o seksizm

Aktorka ciągle podkreśla skalę dyskryminacji kobiet w branży filmowej. Sama przyznaje, że także doświadczyła nierównego traktowania ze strony współpracowników płci męskiej.

Emma Watson
Emma WatsonPascal Le SegretainGetty Images

- Grałam w 17-stu filmach reżyserowanych przez mężczyzn i tylko w dwóch, którymi dowodziły kobiety. Sprawa ma się podobnie jeśli chodzi o produkcję. 13 razy spotkałam na swej drodze producenta i tylko raz producentką była kobieta.

Gwiazda wspomina również o swoich doświadczeniach z planów filmowych:

- Na planie wywalczyłam sobie równość, ale w mediach też dyskryminację widać nadal. Zawsze jestem traktowana inaczej niż moi koledzy aktorzy.

Aktorka niedawno rozpoczęła kampanię HeForShe, która ma na celu promowanie równości płci. Gwiazda przyznała, że praca nad kampanią jeszcze bardziej uświadomiła jej, że nierówności nadal istnieją.

- Nie możemy zapominać, że kobiety są winne tej dyskryminacji w równym stopniu co mężczyźni.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas