Lily-Rose Depp podkrada mamie kosmetyki

Powiedziała:

- Uwielbiam styl mojej mamy. Każda dziewczyna uczy się od mamy i chce wyglądać tak jak ona, zwłaszcza kiedy dojrzewa. Ja podkradałam mamie kosmetyki, buty, szpilki, kiedy byłam malutka. Byłam okropna! ...

- Uwielbiam Jane Birkin, uwielbiam Brigitte Bardot... Ale nie staram się ubierać, jak ktokolwiek. Myślę, że najlepiej jest nosić to, w czym czujemy się komfortowo. Kiedy jestem w domu zazwyczaj noszę po prostu t-shirty i dżinsy każdego dnia.

- Ale uwielbiam też bardziej wyszukane rzeczy, takie których nie widzi i nie nosi się na co dzień. Uwielbiam mnóstwo biżuterii, zwłaszcza pierścionki, co zresztą chyba widać i okrągłe kolczyki. Noszę je każdego dnia.

Lily przyznała także, że podkrada swojemu tacie, Johnnemu Depp, gumki do włosów.

Zapytana, czy kiedykolwiek podkradała kosmetyki tacie, powiedziała magazynowi The Sunday Times Style:

- Nie. Pożyczamy sobie gumek do włosów, ale nic więcej. Trzymam się raczej kosmetyków mamy, mogę im ufać.

W międzyczasie, Lily-Rose przyznała wcześniej, że jej rodzice nigdy nie byli surowi.

Powiedziała:

- Moi rodzice nie byli surowi. Zawsze mi ufali i pozwalali podejmować własne decyzje. Tak naprawdę nie miałam żadnych powodów, aby się buntować.

Aczkolwiek, Lily-Rose uważa, że dorastanie pośród sławy to bardzo "wrażliwa" kwestia.

Dodała:

- To dość wrażliwa kwestia być w moim wieku, starać się robić wszystkie normalne rzeczy, jak nastolatki i być w tym samym czasie w świetle fleszy. Ale jestem tak naprawdę wdzięczna za to, co dzięki temu zyskuję i to sprawia mi radość.