Martyna Wojciechowska wyszła za mąż?

Martyna Wojciechowska jest kobietą niezależną w pełnym tego słowa znaczeniu. Wygląda jednak na to, że u boku Przemysława Kossakowskiego czuje się pewnie i bezpiecznie.

Martyna Wojciechowska i Przemysław Kossakowski są parą od czerwca 2018 roku
Martyna Wojciechowska i Przemysław Kossakowski są parą od czerwca 2018 rokuPiotr MoleckiEast News

Wojciechowska może pochwalić się wieloma sukcesami sportowymi. Jako pierwsza Polka i kobieta z Europy Środkowo-Wschodniej ukończyła rajd Dakar. W sierpniu 2002 roku rozpoczęła projekt zdobycia Korony Ziemi, czyli najwyższych szczytów poszczególnych kontynentów. Podróżniczka jest trzecią Polką, której udała się ta trudna sztuka.

Wojciechowska nie poddała się nawet po groźnym wypadku samochodowym z 2004 roku, w którym zginął jej przyjaciel Rafał Łukaszewicz. Złamała wówczas kręgosłup i musiała poddać się długiemu leczeniu i rehabilitacji. Już dwa lata później zdobyła Mount Everest. Na Elbrus weszła zaś, będąc w trzecim miesiącu ciąży...

Od 2009 roku podróżniczka prowadzi cykl "Kobieta na krańcu świata". W swoich programach pokazuje najdalsze zakątki świata i żyjące w nich kobiety. Wojciechowska słynie z empatii, dowcipu i ciekawości.

Martyna Wojciechowska jest kobietą niezależną
Martyna Wojciechowska jest kobietą niezależnąArtur Zawadzki/REPORTEREast News

Prywatnie jest mamą 11-letniej Marysi. Adoptowała też dwie nastolatki z Tanzanii: Kabulę i Tatu. Pani Martyna była pięciokrotnie zaręczona, dwa razy niemal uciekała sprzed samego ołtarza. Od czerwca 2018 roku jest związana z podróżnikiem Przemysławem Kossakowskim, którego programy można oglądać na antenie stacji TTV.

Para długo ukrywała łączące ich uczucie. Ostatnio postanowili jednak zamieścić wspólne zdjęcie w mediach społecznościowych. Opatrzyli je wymownym opisem: "Co stało się w Amsterdamie, zostaje w Amsterdamie", co oczywiście uruchomiło lawinę spekulacji. Fani przypuszczają, że na wspólnym wyjeździe doszło do zaręczyn, a nawet ślubu!

Teraz Wojciechowska jeszcze bardziej podgrzała atmosferę, publikując na Instagramie zdjęcie w sukni ślubnej! - Nadchodzi nowe... - napisała pod fotką.

W komentarzach pojawiły się już pierwsze gratulacje z okazji ślubu, ale nie zabrakło też głosów rozsądku. - A to nie odnośnie odcinka o Koreankach, które biorą ślub same ze sobą? czy - A ja wyczuwam przymiarki sukni ślubnej, ale w jednym z odcinków "Kobiety na krańcu świata" - pisały sceptyczne fanki.

Co wydarzyło się naprawdę? Na odpowiedź przyjdzie nam jeszcze poczekać. Jednak na wszelki wypadek również serdecznie gratulujemy!

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas