Miłość przegrywa z karierą
Krystian Wieczorek (36) jest teraz jednym z najbardziej rozchwytywanych aktorów. Jego znajomi żartują, że ostatnio nie zawsze potrafił odróżnić swoje życie prywatne od tego, które odgrywa na planie filmowym. Ale najgorsze jest to, że pan Krystian chyba całkowicie skupił się na karierze i uznał, że miłość może jeszcze poczekać.
- Krystian jest bardzo zapracowany. Krąży między Warszawą a Krakowem. Brakuje mu czasu na spotkania z Anią. Wspólny urlop na razie nie wchodzi w grę. Chyba że wygospodaruje kilka dni w listopadzie. Nie wiadomo, czy z ich związku w ogóle coś będzie - mówi nam znajoma serialowego Sławka Maja.
A wydawało się, że ich znajomość pięknie się rozwinie. Zaczęło się od koleżeństwa. Krystian nie miał prawa jazdy, więc Ania była kierowcą, gdy jeździli do pracy na Mazury . Szybko narodziła się przyjaźń. W Warszawie często umawiali się na spacery. Jeszcze bardziej zbliżyli się do siebie w tym roku. Oboje byli po rozstaniach się ze swoimi partnerami - Ania z Piotrem Adamczkiem (39), Krystian z Dorotą Androsz, aktorką gdańskiego Teatru Wybrzeże.
Jednak kilka tygodni temu zdjęcia do serialu Życie nad rozlewiskiem skończyły się. Ania ma wolne, a Krystian... wyjechał do Krakowa, gdzie kręcony jest nowy serial Julka, w którym gra jedną z głównych ról. Czyżby ich wspólna historia dobiegła końca?
IA