Pamela Anderson wciąż nosi słynny kostium kąpielowy
Jedna z największych gwiazd lat 90. wyznała niedawno, że nigdy nie rozstała się z czerwonym strojem kąpielowym, w którym grała w serialu „Słonecznym patrolu”. Co więcej, od czasu do czasu go przymierza, bo ikoniczny kostium ciągle na nią pasuje.
Ci, którzy byli fanami "Słonecznego patrolu", z pewnością pamiętają ten moment w czołówce serialu, kiedy Pamela Anderson spaceruje po plaży w kusym, czerwonym, jednoczęściowym kostiumie kąpielowym.
W identycznych strojach paradowały też Erika Eleniak, Carmen Electra czy Jasmine Bleeth. W "Słonecznym patrolu" Anderson wcielała się w Casey Jean "C. J." Parker, ratowniczkę z Los Angeles. Obok Davida Hasselhoffa, Pamela stała się największą gwiazdą serialu. Na jego planie pracowała od 1992 do 1997 roku.
Niedawno amerykańska telewizja Fox News zapytała Pamelę o jej pamiętny strój z czasów pracy na planie "Słonecznego patrolu".
- Wciąż go mam. Trzymam go w szufladzie garderoby. Ciągle na mnie pasuje. Czasami go zakładam podczas wygłupów ze znajomymi - powiedziała aktorka. W innym wywiadzie wyznała, że ludzie wciąż dają jej kostiumy kąpielowe z prośbą, by złożyła na nich autograf.
Nakładając strój z logo "Baywatch", Anderson wpisuje się w aktualne trendy. Charakterystyczne stroje kąpielowe ze "Słonecznego patrolu", z mocnym wycięciem na biodrach, a także głębokimi wycięciami zarówno pod pachami, jak i na plecach, od kilku lat znów są modne. Taki krój optycznie wydłuża nogi, spłaszcza brzuch i eksponuje piersi.
Anderson żyje nie tylko wspomnieniami swojej minionej sławy. Ostatnio została dyrektorem kreatywnym portalu Jasmin.com. To strona, na której internauci mogą rozmawiać z influencerami na rozmaite tematy. Anderson ma prowadzić tam wywiady z ekspertami.
Jeśli chodzi o życie prywatne gwiazdy, w mediach wciąż głośno jest o tym, że w styczniu tego roku Pam po raz piąty wyszła za mąż. Jej wybrankiem był 74-letni potentat filmowy Jon Peters. Jednak po zaledwie 12 dniach aktorka podjęła decyzję o rozwodzie.