Jennifer Lopez jest "bardzo normalna" i twardo stąpa po ziemi, pomimo statusu supergwiazdy.
Piosenkarka, która ma 7-letnie bliźnięta Emmę i Maxa z byłym mężem Marck'iem Anthonym - utrzymuje, że jej status supergwiazdy nie zmienił jej skromnej natury i twierdzi, że zawsze będzie twardo stąpać po ziemi.
W rozmowie z magazynem TV Guide powiedziała: - Było mnóstwo mylnych opinii na mój temat, stwierdzających, że jestem divą lub problemową i wymagającą osobą. Pomimo, że moje życie nie jest zwyczajne, jestem bardzo normalna i myślę, że twardo stąpam po ziemi.
- Jestem szczęśliwa, że nie powielam schematu. Nie możemy zachowywać się, jakbyśmy żyli w latach 50-tych. Kobiety są silne. Kobiety są odważne. A teraz widać to w tym, co tworzymy, w naszej sztuce.
- Zawsze chciałam być piękna i seksowna, nie seksowna i wulgarna. Czasami, zwłaszcza kiedy jest się młodym, jest się wulgarnym, czy sprośnym, chce się szokować ludzi, ale ja nie muszę tego robić. - powiedziała.
- Robiłam wyzywające rzeczy, ale zawsze byłam raczej tą grzeczną dziewczynką, która się zakochiwała, a nie tą niegrzeczną.
