Trzy damy Kabaretu Starszych Panów

Twórcy Kabaretu: Jeremi Przybora i Jerzy Wasowski zdawali sobie sprawę, że Starsi Panowie szybko się znudzą, jeśli nie zagrają z nimi kobiety. Zaprosili więc do współpracy najlepsze aktorki komediowe.

Irena Kwiatkowska
Irena KwiatkowskaMWMedia

Kabaret Starszych Panów był pierwszym cyklicznym programem rozrywkowym Telewizji Polskiej. Błyskawicznie zdobył popularność, która przetrwała do dziś. Przybora i Wasowski prezentowali humor ludzi dobrze wychowanych, kojarzący się ze starymi, dobrymi czasami. Dlatego na ekranie pojawiali się w cylindrach, frakach i sztuczkowych spodniach.

Jednak o powodzeniu ich kabaretu zadecydował znakomity program i staranny dobór wykonawców. W składzie zespołu znalazła się elita polskich aktorów komediowych tamtej epoki, a Wasowski i Przybora potrafili doskonale rozpoznać umiejętności każdego z nich. Pisali role pod konkretne osoby.

Łącznie w latach 1958-1966 powstało 16 odcinków. W IV części cyklu po raz pierwszy pojawiła się mało wówczas jeszcze znana Kalina Jędrusik, która swój debiut zawdzięczała urodzie i umiejętnościom wokalnym. Była żoną pisarza Stanisława Dygata - bliskiego przyjaciela założycieli Kabaretu. To też pomogło jej dostać tę rolę.

"Doszliśmy do wniosku - opowiadał Jeremi Przybora - że właściwie dobrze by było zaangażować dziewczynę stale śpiewającą liryczne albo żartobliwie-liryczne piosenki". To właśnie na scenie Kabaretu Jędrusik po raz pierwszy pokazała się jako zmysłowa piosenkarka, ekscytująca męską część widowni. Miała grać role wampów i kobiet fatalnych, epatować seksem.

Kalina Jędrusik
Kalina JędrusikMWMedia

Potrafiła jednak być romantyczna - w duecie z Jeremim Przyborą nastrojowo zaśpiewała "Jesienną dziewczynę". Podczas występów pokazywała też specyficzne poczucie humoru. W jednym z odcinków śpiewała piosenkę "Już kąpiesz się nie dla mnie". Według scenariusza Jeremi Przybora miał ją podglądać przez dziurkę od klucza. Jędrusik postanowiła sobie z niego zażartować i rzeczywiście rozebrała się w łazience do naga. Żart się jednak nie udał: dziurka była jedynie atrapą, natomiast przypadkowym świadkiem striptizu stał się telewizyjny elektryk, który z wrażenia... spadł z drabiny. Później okazało się również, że nagą Kalinę obejrzała sobie z góry cała obsada reżyserki. Podobno aktorka osłaniała miejsca wstydliwe dłońmi, ale - jak ktoś z satysfakcją zauważył - "ona miała bardzo drobne dłonie"...

Kabaret Starszych Panów był dla Jędrusik przepustką do wielkiej kariery, przy okazji stała się też symbolem seksu tamtych lat, skutecznie podnosząc ciśnienie u milionów mężczyzn. Tylko Stanisław Gomułka, który uchodził za pruderyjnego mężczyznę, na jej widok ze złości rzucał w telewizor kapciem.

Dzięki Kabaretowi Starszych Panów ogólnopolską popularność zdobyła Barbara Krafftówna. W zespole pojawiła się nieco wcześniej niż Jędrusik. Była wtedy aktorką o większym dorobku artystycznym, miała za sobą role w filmach. Rozgłos zdobyty występami w Kabarecie niewątpliwie pomógł jej w karierze. To właśnie wówczas zagrała u boku Zbyszka Cybulskiego w melodramacie "Jak być kochaną" i Honoratę w niezwykle lubianym serialu "Czterej pancerni i pies".

Barbara Krafftówna
Barbara KrafftównaMWMedia

U Wasowskiego i Przybory Krafftówna wcielała się w różne role, specjalnie dla niej wprowadzono postać Radnej, gdyż przez kilka lat naprawdę pełniła taką funkcję w Dzielnicowej Radzie Narodowej Warszawa Śródmieście. Pani Barbara do dzisiaj z nostalgią wspomina współpracę ze Starszymi Panami. Traktowała ją jako wielką przygodę, chociaż warunki pracy trudno było uznać za komfortowe.

Emisja odbywała się na żywo ze studia zlokalizowanego w budynku przy Placu Powstańców Warszawy, a brakowało tam właściwie wszystkiego poza dobrym humorem. "Do bufetu każdy mógł wejść z ulicy - opowiadała aktorka w rozmowie z Dariuszem Zaborkiem. - Żeby zapobiec kradzieżom łyżeczek, zrobiono w nich dziurki, a Przybora natychmiast wykorzystał to w tekście. (...) Potem dali normalną łyżeczkę, ale przymocowana do bufetu łańcuchem".

Aktorka błyszczała w kabarecie i w filmach, nie miała jednak szczęścia w życiu prywatnym. W 1959 r. poślubiła aktora aktora Michała Gazdę, który 10 lat później zginął w wypadku samochodowym. Po raz drugi wyszła za mąż w 1982 r. za Amerykanina Arnolda Seidnera. Niestety, los znów nie pozwolił jej cieszyć się szczęściem rodzinnym. Pół roku po ślubie partner zmarł na atak serca.

Przybora i Wasowski nie w pełni wykorzystali możliwości Ireny Kwiatkowskiej. Pojawiła się dopiero w VII odcinku. Podobno twórcy Kabaretu obawiali się jej perfekcjonizmu. Już wtedy miała duże doświadczenie sceniczne, a o jej udziale w skeczach Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego krążyły prawdziwe legendy. Zapewne też z tego powodu Starsi Panowie uważali, że mogłaby za bardzo zdominować program.

Plotkowano zresztą, że i Barbara Krafftówna obawiała się konkurencji, gdyż czasami obie panie wykonywały piosenki o zbliżonym charakterze. W efekcie Kwiatkowska zaśpiewała tylko kilka utworów. W pamięci widzów pozostała jej fantastyczna kreacja zdeklasowanej arystokratki, hrabiny Tylbaczewskiej, o której rękę starał się Wiesław Gołas. W kabarecie - właściciel niedużego pokoiku, za to najemca dużej piwnicy, w której hodował pieczarki.

Kwiatkowska była starsza od swoich koleżanek, co nieco ograniczało jej repertuar. Oprócz arystokratek wcielała się w role temperamentnych ciotek. Choć pojawiała się epizodycznie, jej udział miał ogromne znaczenie, a piosenka "Tango kat" zasługiwała na muzycznego Oscara.

Kwiatkowska, Krafftówna i Jędrusik dobrze odnalazły się w świecie Starszych Panów. Miały kapitalne wyczucie tego, czego widzowie od nich oczekują. Bawiły, śmieszyły, lecz także zachwycały talentem i... kobiecością. Jędrusik - zmysłowa, Krafftówna - wesoła, Kwiatkowska - szalona...

Jak potoczyły się losy aktorek?

Kalina Jędrusik: Filmowa bogini seksu lat 60. i 70. Żona pisarza Stanisława Dygata, miała wielu kochanków. Zasłynęła m.in. skandalizującą rolą żony fabrykanta w "Ziemi Obiecanej" Andrzeja Wajdy. Po raz ostatni zagrała w filmie "Podwójne życie Weroniki".

Barbara Krafftówna: W stanie wojennym wyjechała do USA. Tam po raz drugi stanęła na ślubnym kobiercu. Gdy mąż nagle zmarł, zamieszkała w domu seniora w Los Angeles. Do kraju wróciła w 1988 r.

Irena Kwiatkowska: Aktorstwu podporządkowała życie osobiste. Wyszła za mąż za spikera Polskiego Radia, nie miała dzieci. Była wybitną aktorką teatralną i komediową, zasłynęła znakomitymi rolami drugoplanowymi, m.in. w "Czterdziestolatku".

Sławomir Koper

Tina
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas