Wdowa po Witoldzie Pyrkoszu szczerze o jego śmierci

Witold Pyrkosz zmarł cztery lata temu w wieku 90 lat. Jego odejście było bolesne nie tylko dla fanów i przyjaciół, ale szczególnie dla rodziny aktora i jego ukochanej żony pani Krystyny. W rocznicę śmierci męża postanowiła wyjawić, jak radzi sobie z brakiem jego obecności.

Witold Pyrkosz zmarł 22 kwietnia 2017 roku, zostawiając pogrążoną w żałobie żonę
Witold Pyrkosz zmarł 22 kwietnia 2017 roku, zostawiając pogrążoną w żałobie żonę KurnikowskiAKPA

Witold Pyrkosz zaskarbił sobie sympatię fanów rolą Lucjana Mostowiaka w serialu "M jak miłość".

Przez lata bawił i wzruszał fanów serialu. Gdy 22 kwietnia 2017 roku media obiegła smutna wieść o śmierci aktora, nikt w to nie dowierzał. 

Chociaż aktor miał już 90 lat, cieszył się zdrowiem i niezmiennie dobrym humorem, dlatego wiadomość o jego odejściu zaskoczyła najbliższych i fanów. 

Najbardziej po odejściu Witolda Pyrkosza cierpi jego żona, pani Krystyna. Choć minęły już cztery lata, okazuje się, że rana po jego śmierci jest wciąż niezagojona. 

W rozmowie z tabloidem "Fakt" pani Krystyna wyznała, jak wygląda teraz jej życie. Na pytanie, czy pogodziła się już ze śmiercią męża, odpowiedziała: 

"Nie. Bardzo mi męża brakuje. Choć nie ma go ze mną już cztery lata, to ciągle w to nie mogę uwierzyć, że odszedł i nie mogę sobie z tym poradzić. Czas w moim przypadku nie zabliźnia ran. Przecież byliśmy razem ponad 50 lat, całe moje dorosłe życie. On zawsze był ze mną. Wszystko mi go w domu przypomina".

Nie zabrakło także gorzkich słów odnośnie codzienności, z którą musi się mierzyć: 

"Szczerze? Beznadziejnie. Na szczęście mam pięć kotów i osiem psów. Uwielbialiśmy z mężem zwierzęta i dzięki temu, że się ich tyle doczekaliśmy, mam się kim zajmować i kogo karmić. Muszę dla nich żyć, bo przecież nie oddam ich do schroniska. One mnie trzymają przy życiu. Mam to szczęście, że mam piękną posesję. Aż 2 hektary wybiegu, także psy mogą się spokojnie wybiegać po ogródku. To ważne szczególnie w pandemii. Tak sobie zorganizowałam życie, że nie muszę już prawie w ogóle wychodzić poza teren mojego domu. Nie mam teraz kontaktu z innymi i dzięki temu zachowuję zdrowie" - powiedziała w rozmowie z gazetą. 

Widzowie pokochali Witolda Pyrkosza za rolę w serialu "M jak miłość"
Widzowie pokochali Witolda Pyrkosza za rolę w serialu "M jak miłość" NiemiecAKPA
Książe Filip nie żyje. Miał 99 latInteria.tv
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas