Kanapka cieszyńska
Kto nie zajadał się pszenną pajdą z jajkiem i płatem śledziowym w Cieszynie, ten nigdy nie poznał tego miasta naprawdę. Tak głosi miejska legenda, powtarzana od lat, na polsko - czeskiej granicy. Na szczęście cieszyński przysmak, można zjeść w dowolnym miejscu, bez żadnych konsekwencji. I gwarantujemy, że kanapki ze śledziem są zawsze tak samo pyszne.
Pajdę świeżego chleba smarujemy cienką warstwa masła.
Filet odsączamy z zalewy, kroimy na pół i układamy na chlebie.
Jajo kroimy w cienkie plasterki, lekko solimy i przyprawiamy świeżo zmielonym pieprzem. Grubo przykrywamy piórami chrupiącej białej cebuli.
***
zobacz także:
Darmowy program – rozlicz PIT 2020